W dniach 2-3 marca, drużyna rocznika 2009, wystąpiła w Międzynarodowym turnieju Orlen Beniaminek Krosno Cup. W turnieju wzięło udział wiele drużyn ekstraklasowych akademii, jak Pogoń Szczecin, Górnik Zabrze, Korona Kielce czy Wisła Kraków. Wiadomo było od początku, że turniej będzie stał na wysokim poziomie sportowym.
Los przydzielił nam do grupy wspomniane już Górnik Zabrze i Pogoń Szczecin ale także Varsovię, Czarnych Kraków i MFK Vranov.
Pierwszego dnia rozgrywek prezentowaliśmy się bardzo dobrze, dwa zwycięstwa na początku rozgrywek na pewno podziałały dobrze na zespół, zwłaszcza wygrana z Pogonią. Niestety w meczu z Górnikiem zabrakło nam szczęścia, bo z samej gry zasłużyliśmy przynajmniej na remis. Rzut karny w pierwszej minucie dla Zabrzan nas nie załamał, bo doprowadziliśmy do remisu, a chwilę później mogliśmy wyjść na prowadzenie, jednak zabrakło nam wykończenia, lub w bramce Górnika cuda wyczyniał bramkarz. Ślązacy w końcówce meczu wykorzystali nasze błędy i zgarniają 3 pkt.
Po zwycięstwie nad Vranovem, mieliśmy derby Warszawy i żeby być pewnym awansu do złotej grupy potrzebowaliśmy remisu. Niestety, Varsovia wygrywała dużo pojedynków 1×1 przez co miała przewagę na naszej połowie. Porażka sprawiła, że tylko bilansem bramkowym nie wchodzimy do grupy najlepszych zespołów i przyjdzie nam walczyć w srebrnej grupie.
Choć trzeba przyznać, że w meczu z Varsovią zagraliśmy słabo i przegraliśmy zasłużenie, to w pozostałych pojedynkach pokazaliśmy się z bardzo dobrej strony, dzięki czemu możemy powiedzieć, że tym razem wynik jest słabszy niż gra.
Wyniki w grupie:
STF – Czarni 7-1
STF – Pogoń Szczecin 2-1
STF – Górnik Zabrze 2-3
STF – Vranov 2-1
STF – Varsovia 3-6
Drugiego dnia rozgrywek rywalizowaliśmy z zespołami z trzecich i czwartych miejsc. Wygraliśmy pierwsze 3 spotkania, kolejno z Sandecją, BKS-em Lublin, Orlikiem Przemyśl. Przed naszym ostatnim meczem z Zemplin Michalovce, drużyna Sandecji potknęła się i bez względu na wynik naszej ostatniej konfrontacji wiedzieliśmy, że wygrywamy srebrną grupę. Naszych zawodników za bardzo rozluźnił ten fakt i przegrywamy z walczącym do samego końca Zemplinem.
STF – Sandecja 2-1
STF – BKS Lublin 3-2
STF – Orlik 4-0
STF – Zemplin 4-6
Niedzielne mecze nie były już tak dobre w naszym wykonaniu. Duży niedosyt, że nie walczymy o medale sprawił, że nasza postawa daleka była od ideału. Jednak na zespoły, z którymi rywalizowaliśmy, wystarczyło to w zupełności. W zasadzie widać było, że jesteśmy w gronie drużyn, w której nie powinno nas być.
Mimo wszystko nie mamy się czego wstydzić. Chłopcy zaprezentowali dobrą grę i to jest najważniejsze. Miarą sukcesu jest to, kto z nich będzie zawodowym zawodnikiem a nie ile zdobędzie medali jako dziecko. Powinniśmy być zadowoleni z naszej gry na tle markowych zespołów. Pomimo 7 miejsca w ogólnej klasyfikacji, nasza dobra gra nie umknęła organizatorom i dlatego też Iwo Kupidura został wybrany do TOP 7 zawodników turnieju.
Skład STF: Aleks Martinez-Młynarczyk – Maciek Habrowicz, Paweł Kazała, Antek Rutkowski, Stach Białecki, Mario Martinez-Młynarczyk, Maciek Studziżba, Tymek Gogacz, Iwo Kupidura, Ignacy Witer