W dniach 23-24.02 braliśmy udział w dwóch turniejach: Football Winter Cup oraz Ursynów Cup. Jak się okazało – ze zmiennym szczęściem. W sobotę, w turnieju Football Winter Cup brało udział 5 zespołów – Sarma Wola, Zjednoczeni Stryków, ATP Warszawa, Pilica Nowe Miasto oraz STF Champion. Zawody odbyły się w systemie ligowym. Tego dnia nasi zawodnicy prezentowali się bardzo dobrze. W każdym meczu byliśmy zespołem lepszym, przeważaliśmy i co ważne prezentowaliśmy ładną dla oka grę. Pierwsze trzy mecze wygraliśmy i już wtedy było wiadomo, że w ostatnim meczu wystarczy nam remis ,aby odnieść końcowe zwycięstwo. To trochę nas rozluźniło ponieważ ostatni mecz zakończył się remisem 4:4, a po 10 minutach prowadziliśmy 4:0. Po końcowym gwizdku wielka radość, wygrywamy turniej ,a chłopcy cieszą się ze swoich pierwszych złotych medali. Nasi zawodnicy zostali również wyróżnieni przez organizatorów turnieju, Bartosz Fejcher został królem strzelców turnieju, a Maksymilian Wiśniewski najlepszym zawodnikiem zespołu.
Po obiecującym turnieju w sobotę, nasze oczekiwania przed niedzielnym Ursynów Cup były wysokie. W turnieju brały udział następujące zespoły: Delta Warszawa I , II, KS Ursynów I , II , KS Raszyn, FC Lesznowola , Varsovia Warszawa oraz STF Champion. Los przydzielił nas do grupy z Deltą Warszawa, KS-em Raszyn oraz KS-em II Ursynów. W pierwszym meczu z zespołem z Raszyna w niczym nie przypominaliśmy zespołu, który dzień wcześniej wygrał turniej. Sporo strat, podejmowanie złych decyzji i brak koncentracji sprawiły iż mimo prowadzenia 1:0 przegrywamy 1:3 ,tracąc bramki w ostatnich minutach meczu. Drugi mecz z gospodarzami turnieju to już zdecydowanie lepsza gra naszych chłopców, wygrywamy 2:0, lecz to najniższy wymiar kary ponieważ szwankowała skuteczność. Ostatni mecz w grupie to pojedynek z Deltą Warszawa ( jak się okazało późniejszym zwycięzcą turnieju). Wiedzieliśmy, że mimo ewentualnej wygranej w tym meczu awans do najlepszej czwórki może okazać się niemożliwy. Wygrywamy z Deltą 1:0 rozgrywając najlepszy mecz przez cały weekend. Niestety mimo to zajmujemy trzecie miejsce w grupie, przegrywającym bilansem bramkowym. W meczu o V miejsce mimo dobrej gry w naszym wykonaniu znów byliśmy nieskuteczni i remisujemy 1:1. W rzutach karnych również nasze celowniki zawiodły i ostatecznie zajmujemy VI miejsce. Duży niedosyt – tak w dwóch słowach można podsumować niedzielne zawody. Jak się okazało kluczowy był pierwszy mecz w którym zawiodła nasza koncentracja. Ogólnie podsumowując weekendowe rozgrywki należy patrzeć optymistycznie w przyszłość. Cały czas widać po chłopcach spory progres co cieszy. Przed nami jeszcze dużo pracy ale zyskane doświadczenia na pewno zaprocentują.