Po godzinie 13:00 ruszamy z Warszawy w daleką podróż do Nowej Rudy na turniej ESTIMA CUP 2019 dla kategorii wiekowej U12. Dojeżdżamy w godzinach wieczornych, jemy kolacje ,a przed snem mamy krótką pogadankę taktyczną .
Od samego rana pogoda Nam nie sprzyja mocne opady deszczu, mgła, chłód towarzyszy nam jak się później okazało już do końca dnia Pierwszy mecz mamy po godzinie 11:00 wiec na spokojnie możemy się wyspać, zjeść śniadanie, odbyć krótką rozmowę motywacyjną i ruszamy na podbój turnieju! Pierwszym przeciwnikiem jest FC Wrocław Academy II , świetnie wchodzimy w mecz i już po niespełna 10minutach prowadzimy 2:0. Po wspaniałym początku nieco zwalniamy tempo i mecz się wyrównuję. Końcówka natomiast już zdecydowanie pod nasz „dyktando” i kończymy mecz z przewagą czterech bramek. Drugie spotkanie gramy z mistrzami Dolnego Śląska a zarazem drużyną ekstraklasy – Śląsk Wrocław S.A. Od samego początku niestety oddajemy inicjatywę rywalom, którzy bardzo dobrze operują piłkę i wykazują się dużą kulturą gry. Po błędzie Pana Sędziego ,który nie odgwizduję ewidentnego faulu na Franku Lewandowskim tracimy bramkę. W drugiej części meczu, gra wyrównała się i zaczęliśmy stwarzać sobie sytuację podbramkowe. Najbliżej wyrównania był w ostatniej minucie Jakub Pawełkowicz, który w bardzo dogodnej sytuacji strzela minimalnie ponad bramką. Trzeci mecz zmierzyliśmy się z Orłem Jelcz- Laskowice. Spotkanie „do jednej bramki”, strzelamy ponad 20 goli!. Po trzech meczach turniejowych, zgadzamy się na propozycje rozegrania meczu sparingowego ze Śląskiem Wrocław S.A . Gramy 2x20min bardzo wyrównany mecz, przegrywamy 2:1 po bramce Teodora Żakowicza, ale bardzo jesteśmy zadowoleni ze swojej postawy. Po kolacji zregenerowaliśmy się w basenie.
W niedzielny poranek zawitało do nas słońce (nareszcie!). Pierwszy mecz wygrywamy 5:0 z WKS Śląsk Wrocław. Drugie spotkanie gramy już ze zdecydowanie lepszym zespołem, wygrywamy 1:0 po trafieniu Kacpra Jaskuły. Trzecie spotkanie też zwycięskie z drużyną FA Leszno które zakończyło zmagania w turnieju. Siedem trafień w turnieju odnotowało dwóch naszych zawodników – Antoni Stanios i Tomasz Jabłoński oraz dwóch zawodników Śląska Wrocław S.A. Aby rozstrzygnąć zwycięzcę Króla strzelców zadecydowały rzuty karne w których najlepiej zaprezentował się Tomasz Jabłoński i zgarnął indywidualną nagrodę. Ostatecznie zajmujemy drugie miejsce w turnieju,przed nami tylko ekstraklasowy Śląsk Wrocław ,więc szczęśliwi i uśmiechnięci wracamy do Warszawy.