Wszystkie wpisy, których autorem jest admin

Chciało by się powiedzieć ,,jak ten czas szybko mija”.

 

Równo  dwa  lata temu pomysł, który powstał w naszych głowach dużo wcześniej, ujrzał światło dzienne.  Na pierwszych  zajęciach zjawiło się około 30 zawodników i 2 trenerów. Pomysł, doświadczenie, plan rozwoju szkółki i zawodników, który wcześniej sobie nakreśliliśmy szybko zaczął wchodzić w życie.

 

Początki nie były łatwe, większość dzieci nigdy nie brało udziału w treningach piłkarskich, a poza tym dzisiejsza młodzież ze względu na styl życia  (komputery i brak ruchu) ma duże zaległości koordynacyjne, co jeszcze bardziej utrudnia  nauczanie gry w piłkę nożną.

 

Osiągnięcia jakie przyszły  po dwóch  latach ciężkiej pracy naszych  chłopców, to ogromne postępy w grze, koordynacji ruchowej, a także w podejściu mentalnym do treningu i rywalizacji na boisku.

 

Każdy z roczników ma swoją reprezentację,  składającą się z najlepszych na dzień dzisiejszy zawodników, którzy regularnie raz w tygodniu grają w rozgrywkach ligowych. Pozostali uczą się gry w piłkę nożną, a przy tym dobrze się bawią, co jest dla dzieci najważniejsze.

 

Wiele dotychczasowych sukcesów w postaci pucharów i medali na różnych turniejach ,wejścia do 1 ligi rocznika 2005, pierwsze powołania zawodników z naszej szkółki do reprezentacji  Mazowsza, a przede wszystkim niesamowite postępy w grze. Technika  naszych zawodników podczas rozgrywania meczy z innymi szkółkami pokazuje, że pomysł szkolenia jaki  obraliśmy na początku naszej działalności jest w 100% trafiony.

 

Na dzień dzisiejszy w naszej szkole trenuje około 180 zawodników, którą prowadzi 6 trenerów z dyplomami UEFA A lub B( wszyscy grali w piłkę w klubach).

 

Ale nasze marzenia sięgają o wiele dalej, mamy wiele pomysłów i chęci aby nasza szkółka stała się w przyszłości klubem z prawdziwego zdarzenia.

 

Własny obiekt sportowy, kawiarnia Champion, nasz zawodnik  w Reprezentacji  Polski  to  tylko niektóre z pomysłów, marzeń  ale i cele do zrealizowania.

 

Dziękujemy przede wszystkim rodzicom za zaangażowanie, pomoc, a przede wszystkim regularny dowóz dzieci na zajęcia.

 

Trenerzy S.T.F. Champion


Komentarze

Komentarze

Zespoły  rywalizujące  w lidze pokoju miały pauzę  w rozgrywkach, co pozwoliło na rozegranie spotkań kontrolnych.

 

Bardzo ładną  i pełną emocji  grę wewnętrzną zagrały roczniki 2006-2005 B.
Dobre spotkanie rozegrała drużyna rocznika 2003, która zmierzyła się z rówieśnikami  Okęcia Warszawa.

 

Reszta drużyn rozegrała mecze w lidze mazowieckiej lub lesznowolskiej.  Słabszy mecz rozegrał  zespół 2005, który w debiucie pierwszoligowym zremisował z Sempem Ursynów, strzelając bramkę dającą remis w ostatniej sekundzie meczu.

 

Debiutujący w lidze mazowieckiej rocznik 2007 nie dał szans drużynie FC Puma.
Także najmłodsi Championi 2008 zagrali swój pierwszy mecz ligi Lesznowolskiej, strzelając rekordową ilość bramek, pokonując przeciwnika aż 25:0

 

 

2003/2004

 

 

W tym tygodniu chłopcom z drużyny 2003A wypadła pauza w rozgrywkach Ligi Pokoju, ale nie  zamierzaliśmy spędzać weekendu bez piłki przy nodze. Zagraliśmy więc sparing z drużyną RKS  Okęcie Warszawa.
Mecz był zwieńczeniem naszego ciężko przepracowanego tygodnia, w trakcie którego z treningu na trening wyglądaliśmy coraz lepiej. Jednak ,gdy przyszła kolej na rywalizację w meczu sparingowym,  sytuacja zmieniła się diametralnie. Wszystkie stracone dziś bramki, były konsekwencją naszych błędów. W 3 minucie meczu zawodnik Okęcia oddał pozornie niegroźny  strzał zza pola karnego, nie blokowany przez naszych obrońców, zaskoczył nieprzygotowanego bramkarza. Bez skutecznie próbowaliśmy doprowadzić do wyrównania, posiadając piłkę nie potrafiliśmy jednak stworzyć zagrożenia, pod bramką Okęcia. Wiele naszych akcji graliśmy przez środek boiska, gdzie prym wiódł   Marcel Bykowski. Jeszcze przed przerwą Okęcie dołożyło drugą bramkę wykorzystując nasz błąd, w wyprowadzeniu piłki z pod własnej bramki. Na drugą część mieliśmy wyjść odmienieni, jednak sytuacja nie uległa poprawie, a w 22 minucie było już 3:0 dla Okęcia, gola straciliśmy tracąc piłkę we własnym polu karnym. Chwilę później udało nam się zdobyć pierwszą bramkę, a jej autorem został Paweł Sternicki, po strzale z dystansu. Przesunięty z obrony do przodu Paweł , wyraźnie wniósł wiele ożywienia w szeregi Championa. Na trzecią kwartę wyszliśmy zmotywowani i odmienieni. Nie było to jeszcze maksimum naszych możliwości – biorąc pod uwagę stratę bramki w 40 minucie, przy której nie wróciliśmy się do obrony.  Jednak  coraz częściej przebywaliśmy na połowie przeciwnika ,kreując sobie sytuacje bramkowe. Najpierw Kuba Mościcki zmieniając stronę, odnalazł dobrze ustawionego Szymona Kopća, który szybko dośrodkował piłkę do Marcela ,a ten  precyzyjnym uderzeniem  umieścił futbolówkę w siatce. W ostatniej kwarcie do puli bramki dołożyli jeszcze Oliwier Dziuba  i  Marcel Bykowski . Niestety również utraciliśmy jedną bramkę, pokazując jak bardzo narażeni jesteśmy na kontry, nie wracając do obrony. Taki wynik utrzymał się do końca spotkania – 5:4  dla Okęcia.
W meczu godna uwagi była postawa Mikołaja Sadokierskiego, Marcela Bykowskiego oraz Pawła Sternickiego. Przy okazji jednego ze sparingów rozgrywanych w zeszłym miesiącu ,razem z trenerami wspomnieliśmy aby podczas meczu dać  z siebie wszystko. Wasza trójka po dzisiejszym meczu była wyraźnie zmęczona ,co jest efektem wytężonej pracy na boisku. Udowodniliście, że piłka nożna to sport dla tych, którzy lubią biegać.
Czekamy z niecierpliwością na następny mecz, liczę na to, że pokażemy się z dobrej strony.
Skład i bramki: Alan Szacherski, Marcel Bykowski *1, Szymon Kopeć, Mikołaj Sadokierski, Kuba Mocicki *1, Kuba Grzybowski, Oliwier Dziuba *1, Paweł Sternicki *1

 

 

2006-2005B 

 

 

W sobotę, 11 kwietnia, w wyniku pauzy w Lidze pokoju, w towarzyskim meczu stanęły naprzeciw siebie drużyny z rocznika 2006 i 2005B.
Pierwsi bramkę w tym meczu zdobyli zawodnicy Championa 2006. To podziałało motywująco na starszych kolegów, którzy wzięli się do pracy i zdobyli kolejno 4 bramki, nie tracąc przy tym żadnej. Od tej pory mecz był bardzo wyrównany i do głosu zaczęli dochodzić zawodnicy z rocznika 2006 ,doprowadzając do wyrównania. Po przerwie obie drużyny chciały rozstrzygnąć losy meczu na swoją korzyść. Ostatecznie całe spotkanie zakończyło się wynikiem 7:7, co pokazuje, że było to bardzo ciekawe spotkanie
pełne ofensywnej gry. Mimo wszystko lepsze wrażenie pozostawiła po sobie drużyna 2006, natomiast starsi koledzy podeszli do tego meczu bez odpowiedniej koncentracji.Wszystkim zawodnikom należą się gratulacje za wysiłek włożony w ten mecz, bo słoneczna pogoda nie ułatwiała gry. Teraz czekamy już na drużynę Orlika Ursynów, z którym obie ekipy spotkają się już w najbliższą sobotę.

 

 

Skład 2006: Jaś Pęk, Jakub Studziżba, Michał Wojda, Jeremi Sobczyk, Tymon Gralec, Błażej Laskowski, Wirgiliusz Szabliński, Jakub Sobczyk, Igor Mirowski, Antek Ratajczyk, Mikołaj Michalski
Bramki dla 2006: Wirgiliusz Szabliński x2, Błażej Laskowski x2, Jeremi Sobczyk x2, Jakub Studziżba

 

 

2007

 

 

Swój pierwszy mecz w lidze mazowieckiej rozegrała drużyna Championa z rocznika 2007.Na swoim boisku podejmowaliśmy FC.PUMA. Przez cały mecz to my byliśmy drużyną ,która nadawała ton tej rywalizacji. Debiut  S.T.F. –u ,wypad bardzo okazale i po dobrej grze zwyciężyliśmy 10:2 . Gdyby trochę lepszą skutecznością dysponowali  chłopcy, wynik mógłby być jeszcze wyższy. Nie to  jest jednak najważniejsze ,a fakt ,że podopieczni Championa grają coraz lepiej w piłkę ,co nie umknęło trenerowi gości, który  bardzo chwalił nasz zespół po ostatnim gwizdku sędziego. .Łupem brakowym w tej konfrontacji podzielili się:

Piotrek Soldecki (2),Kuba Chełmicki(2),Janek Molenda, Mateusz Lipka, Maks Turniak(2),Dawid Małysa, gol samobójczy

 

 

Gratulujemy zawodnikom dobrej postawy i zaangażowania na boisku ,a rodzicom za fajny doping.

 

 

Skład drużyny :

Mikołaj Witkowski, Julek Hadyś, Piotr Soldecki, Janek Molenda, Maksymilian Zubek, Maksymilian Turniak, Mateusz Lipka, Kuba Chełmicki, Maciej Wasiak, Dawid Małysa, Janiszewski Jakub

 

 

2005 A

 

 

W sobotę 11.04. drużyna S.T.F. Champion  rocznika 2005, rozpoczęła zmagania w lidze mazowieckiej.

 

 

Naszym przeciwnikiem przy ul. Sarabandy  był dobrze  znany Semp Ursynów. Od samego początku na boisku było dużo waliki i chaosu, czego efektem były bramki samobójcze. Najpierw po rzucie rożnym przeciwnika .nasz zawodnik strzela do swojej bramki, by chwilę później piłkarze Sempa odwdzięczyli się i pokonali swojego bramkarza. Do tego momentu mało było składnych i przemyślanych akcji, a zawodnicy wolno poruszali się na boisku. Lekkim usprawiedliwieniem może być  pogoda i słońce ,które dawało o sobie znać.  Następną bramkę  zdobyli nasi przeciwnicy po strzale z dystansu i w tym momencie musieliśmy gonić wynik. Kolejnym ,,ciosem ‘’ dla S.T.F. –u  była jeszcze jedna bramka samobójcza naszego obrońcy i  od tej pory przegrywaliśmy  dwoma bramkami. Jeszcze  przed przerwą Patryk Zubek  z rzutu karnego zmniejsza rezultat na 2:3  dla Sempa. Po przerwie nadal mało było jakości w poczynaniach obu zespołów  ,chociaż to większą determinacje wykazywali zawodnicy Sempa, którzy  strzelają nam bramkę na 2:4.

 

 

W tej odsłonie było nas stać tylko na jedną bramkę, po ładnie rozegranym rzucie wolnym, w trójkącie ZUBEK-SKŁADOWSKI-JAGODZIK , ten ostatni strzela swoją pierwszego gola w tym meczu. W trzeciej kwarcie ,po łatwej stracie obrońcy Championa ,nasi rywale strzelają kolejnego gola. Wszystko wskazywało na to ,że po raz pierwszy przegramy mecz w lidze mazowieckiej. Ostatnie 15 minut meczu, to prawdziwy bój naszych chłopców o korzystny rezultat. Kajetan Gryn daje nam nadzieje, że ten mecz nie jest jeszcze przegrany i strzela na 4:5. Ostatnie minuty to wielkie  emocje, które udzielały się nie tylko zawodnikom ale także ich rodzicom, którzy nawoływali do większego zaangażowania  swoich pupili.

 

 

Kiedy wydawało  się, że to spotkanie zakończy się naszą porażką, w ostatniej sekundzie meczu, Antek Ślazewicz doprowadza do remisu i zmęczeni piłkarze padają na murawę boisko, wraz z końcowym gwizdkiem sędziego.

 

 

Gratulację dla NASZYCH CHŁOPCÓW za determinację i walkę do ostatnich minut meczu, tylko pytanie ,czy nie można było tak od początku spotkania?.

 

 

Skład drużyny :

Aleks Sawicki, Kajetan Gryn, Bartek Sundrani, Janek Żelich, Patryk Zubek ,Mikołaj Jarosiński, Antek Ślazewicz, Filip Składowski, Ignacy Jagodzik

 

 

2008

 

 

Dnia 12.04 2015r. drużyna S.T.F Champion z rocznika 2008 rozegrała swój pierwszy mecz w ramach rozgrywek Ligi FC Lesznowola,przeciwnikiem był zespół LUKS Set Lesznowola.

 

 

Już na samym początku meczu było widać wyraźną różnicę w umiejętnościach obu drużyn, tym bardziej, że dla zespołu z Lesznowoli trenującej dopiero od paru miesięcy, był to pierwszy mecz z inną drużyną. Nasi chłopcy narzucili przeciwnikom swój styl gry i praktycznie przez cały mecz kontrolowali sytuację na boisku. Rywalizacja zakończyła się iście hokejowym wynikiem 25:0 a strzelcami bramek dla Championa byli: 8 bramek Łukasz Kowalski, 4 Mikołaj Czerniatowicz, 4 Teo Żakowicz, 4 Antek Stanios, 3 Kacper Jaskuła, 2 Mateusz Wawrzynów.

 

 

Cieszy nie tyle sam wynik, ile postawa naszych zawodników, którzy pomimo zdecydowanej przewagi, starali się grać zespołowo i realizowali elementy, które były ćwiczone na treningach.

 

 

Podziękowania dla zawodników za duże zaangażowanie w mecz oraz dla rodziców za kulturalny doping.

 

 

Skład zespołu: Łukasz Kowalski, Olaf Chabior, Teo Żakowicz, Mikołaj Czerniatowicz, Antek Stanios, Norbert Orzoł, Luca Carillo, Maciej Kupis, Kacper Jaskuła, Mateusz Wawrzynów, Tymon Bartczak


Komentarze

Komentarze

Od dzisiaj macie Państwo możliwość zakupienia torby treningowej dla chłopców w cenie 90 zł.

Zapraszamy do odwiedzenie naszego sklepiku: przejdź do sklepiku

torba_011


Komentarze

Komentarze

Swój ostatni sparing przed ligą mazowiecką  rozegrała drużyna S.T.F Champion rocznika 2005. Tym razem w czwartkowy wieczór (mecz odbył się o godz.19.10) zmierzyliśmy się z KS Piaseczno  na terenie rywala. Warto przypomnieć ,że  pół roku temu spotkaliśmy się z tą drużyną, remisując  5:5. Ekipa rywala to bardzo dobry zespół, który w swojej grupie ligi mazowieckiej był na pierwszym miejscu.

 

 

I tym razem, jak w  większości spotkań sparingowych, to ekipa z Piaseczna pierwsza zdobyła bramkę. Pamiętając  poprzedni mecz, chłopcy zostali uczuleni, żeby blokować strzały z dystansu, którymi zespół przeciwnika zaskakiwał nas w listopadowym meczu. Nie do końca zawodnicy  Championa wzięli sobie uwagi trenerów do serca, bo najpierw bezpośrednio z rzutu rożnego, rywal strzela nam bramkę, by chwilę później strzałem z dystansu podwyższyć wynik meczu na 2:0. Widać było, że początkowe minuty meczu i ich przebieg trochę zaskoczył drużynę S.T.F-u, która  nie za bardzo potrafiła skonstruować  dogodne sytuację do zdobycia gola.

 

 

Sygnał do ataku dał dobrze dysponowany tego dnia Filip Składowski, który po prostopadłym podaniu od Patryka Zubka, zmniejsza wynik rywalizacji na 2:1. Od tego momentu na boisku panowała drużyna Championa, konstruując coraz groźniejsze akcje, zakończone bramkami. W  tej części spotkania bramki strzelali:

Antek Ślazewicz – po ładnej akcji i przytomnym uderzeniu    ( stan spotkania 2:2)

Patryk Zubek – po błędzie bramkarza i determinacji Patryka      ( 2:3 )

Filip Składowski –  indywidualna Akcja   (2:4)

Patryk Zubek- strzał z dystans  ( 2:5)

 

 

Po przerwie nadal nasza ekipa dominowała na boisku, czego efektem były kolejne bramki autorstwa:

Damian Hanh-  strzał z dystansu (2:6)

-bramka dla gospodarzy, oczywiście brak doskoku do przeciwnika przy strzale z za pola karnego(3:6)

Filip Składowski – ładna akcja całego zespołu i przytomne zachowanie naszego napastnika  w polu karnym(3:7)

-bramka samobójcza strzelona przez rywala (3:8)

 

 

W tym momencie wkradło się  trochę rozluźnienia w szeregach Championa ,co skrzętnie wykorzystała drużyna gospodarzy, strzelając dwie bramki i stan rywalizacji w tym momencie był 5:8

 

 

Końcówka jednak należała do S.T.F.-u, który jeszcze zdobywa trzy bramki, a autorami trafień byli:

Filip Składowski- rozegranie z Patrykiem Zubkiem (5:9)

Kajetan Gryn –wygrany pojedynek z bramkarzem i techniczny strzał  (5:10)

Kajetan Gryn – ładne uderzenie z za pola karnego w samo okienko bramki (5:11)

 

 

Po raz kolejny cieszy dobra postawa naszego zespołu, który z niecierpliwością czeka na inaugurację ligi mazowieckiej.

 

 

Skład drużyny:

Alan Sawicki, Kajetan Gryn, Janek Żelich, Mikołaj Jarosinski, Antek Ślazewicz, Patryk Żubek, Damian Hanh, Ignacy Jagodzik, Filip Składowski

 


Komentarze

Komentarze

W tym tygodniu  oprócz meczy ligowych i sparingowych dostali szansę pokazania się trenerom zawodnicy którzy bardzo mało lub w ogóle nie biorą udziału w rozgrywkach. Zawodnicy rocznika 2003,4  stoczyli wewnętrzny bój z młodszymi kolegami z roczników 2005,6 bpokonując ich 6;0. Pierwsze swoje spotkanie rozegrały grupy 2009 i 2008 B wynik końcowy 2;4. Poza tym grupa 2008 A zagrała z  drużyną 2007 B wygrywając ze starszymi kolegami 7;0 . W lidze pokoju roczniki 2003 i 2005 B  oddały punkty bez walki , utwierdzając się w przekonaniu iż  same umiejętności w walce ze starszymi kolegami nie wystarczą ,muszą być poparte ambicją i wolą walki na boisku. Po raz  pierwszy poza granicami Warszawy rozegrały swoje sparingi drużyny 2005 A i 2006.      Drużyny te zrobiły świetną reklamę w Łodzi pokazując piękny i skuteczny futbol i ogrywając w obu spotkaniach  ŁKS Łódz 8:5.

 

 

2009-2008 B

2009 2:4 2008 b
Bramki : Adam Adamczewski 2, Kacper Lemańczyk 1, Staś Bobowski 1 dla 2008

Maciek Studziżba 2 dla 2009
2008: Adam Adamczewski, Kacper Lemańczyk, Maks Dymiszkiewicz, Szymon Krupa, Franek Urban, Staś Bobowski, Wiktor Kulawik, Mateusz Prokopiuk

 

 

2009: Bruno Brzyski, Mikołaj Śliwa, Dorian Darżynkiewicz, Staś Białecki, Olgierd Dłubacz, Albert Olszański, Jaś Chadyś, Mario, Aleks Młynarczyk, Paweł Kupis, Aleks Osiadacz, Maciek Studziżba

 

 

 

2008 A-2007B

 

 

2008A 7:0 2007B
Bramki: 3 Teo Żakowicz, 2 Mikołaj Czerniatowicz, 1 Mati Wawrzynów, 1 gol Samobójczy
2008A: Teo Żakowicz, MAti Wawrzynów, Łukasz Kowalski, Mikołaj Czerniatowicz, Luca Carillo, Norbert Orzoł, Igor Chlebowski(2007 ale grał na bramce u 2008)

 

 

2007B: Karol Wójtowicz, Maciek Orlicki, Wiktor Witkowski, Mikołaj Witkowski, Bruno Rogala, Bruno Krzosek, Bartek Tymiński, Janek Gruda, Nikodem Dąbrowski, Maks Fiedosiejew

 

 

 

2003,4 B-2006,5 

2003/4 6:0 2005/6
Bramki: 1 Oskar Nowak, 1 Artur Gliciński, 1 Kuba Grzybowski, 2 Mateusz Pietraka, 1 gol Samobójczy
2003/4: Staś Wołek, Artur Gliciński, Konrad Pilch, Kacper Jakubiak, Filip Kuliński, Oskar Nowak, Filip Zawłocki, Marcin Talaśka, Mateusz Pietraka, Kuba Grzybowski

 

 

2005/6; Kuba Grzybowski,Dominik Cienkowski, Jakub Juzaszek, , Igor Kalinowski, Mikołaj Siwiorek ,Łukasz Kopeć, Adam Bednarski, Łukasz Puchalski, Alan Dziuba ,Franek Gozdzikiewicz

 

     

2007

 

Po swoich starszych kolegach o godzinie 11.00 ,drużyna z rocznika 2007 rozegrała sparing z bardzo dobrym zespołem Ursusa Warszawa  Początek spotkania był bardzo wyrównany. Dobrze w obronie spisywali się Piotrek Soldecki i Janek Molenda, którzy przerywali akcje przeciwnika tuż przed polem karnym. Champion tego dnia miał problemy z dokładnymi podaniami i rzadko udawało mu  się przeprowadzić akcję bramkową. Po ok. 10 minutach strzałem z dystansu pokonany został Mikołaj Witkowski i Ursus wyszedł na prowadzenie. Stracona bramka podziałała na chłopców mobilizująco. Nasi adepci zaczęli wyżej atakować przeciwników, co doprowadziło do samobójczej bramki. Od tej chwili gra toczyła się akcja za akcją. Ursus zdobył kolejne dwie bramki, natomiast S.T.F  odpowiedział golem, którego autorem był dobrze dysponowany tego dnia, Julek Hadyś. Z czasem drużyna Championa zaczynała słabnąć, co wykorzystali nasi przeciwnicy. Ostatecznie ulegliśmy drużynie Ursusa 8-5, lecz pozostawiliśmy po sobie dobre wrażenie. Chłopcy nawiązali walkę z przeciwnikiem i zostawili na boisku dużo zdrowia.

 

 

Dziękujemy chłopcom za walkę do ostatniej minuty oraz rodzicom za doping.

 

 

 

Bramki dla STF: samobójcza, Julek Hadyś, Maks Turniak, Maciek Wasiak, Kuba Janiszewski

 

 

Skład STF Champion: Mikołaj Witkowski, Janek Molenda, Piotrek Soldecki, Maks Turniak, Dawid Małysa, Maks Zubek, Maciek Wasiak, Julek Hadyś, Kuba Janiszewski

 

 

2005

 

Już o 8.00 w sobotni poranek ruszyliśmy w drogę autokarem, a naszym celem była Łódz. Mieliśmy zmierzyć się tam  z Łódzkim Klubem Sportowym. O godzinie  10.07 przybyliśmy na boisko przy ul. Minerskiej ,gdzie miały odbyć się mecze kontrolne.

 

 

 

Pierwsza na boisko wyszła drużyna Championa z rocznika 2005A ,która na naturalnej nawierzchni rozpoczęła  zmagania ze swoim rywalem. Początkowe minuty meczu pokazały ,że nasz zespół potrzebował będzie trochę czasu, do zaklimatyzowania się na naturalnej (czasami nierównej) nawierzchni. W tej fazie gry to zespół ŁKS-u jako pierwszy zagroził bramce S.T.F.-u i po ładnej kombinacyjnej akcji, zakończonej dośrodkowaniem w pole karne, strzelił bramkę .Niepilnowany w polu bramkowym napastnik gospodarzy uderzeniem z głowy ,pokonał  Aleksa Sawickiego. Tu warto podkreślić ,że nasz bramkarz był pierwszoplanową postacią w tym meczu ,ratując nas wielokrotnie przed utratą bramki. Z minuty na minutę chłopcy Championa coraz bardziej przejmowali kontrolę  na boisku i wykorzystywali sytuacje jakie sobie stwarzali . Najpierw   dobrze w zamieszaniu podbramkowym znalazł się Filip Składowski  ,który doprowadził do remisu ,a chwilę później ten sam zawodnik wyprowadził drużynę Championa na prowadzenie.  Bramki te dodały trochę animuszu i wiary podopiecznym S.T.F. Champion ,którzy od tej pory przejęli inicjatywę na boisku .Na trzecią bramkę dla naszej ekipy nie musieliśmy długo czekać .Swoim atomowym strzałem popisał się Patryk Zubek ,którego jeszcze obronił bramkarz gospodarzy ,jednak przy dobitce Ignacego Jagodzika był bez szans. Gola na 4:1 ponownie strzela Ignacy Jagodzik i wdziera się trochę nonszalancji w szeregi S.T.F-u. Widząc to gospodarze  ruszyli do odrabiania strat, strzelając bramkę na 4:2. I znowu daję o sobie znać Patryk Zubek ,który strzałem z dystansu pokonał  bramkarza ŁKS-u. Przeciwnikowi udaję się strzelić jeszcze jedną bramkę i na przerwę schodzimy z wynikiem 5:3.Druga część spotkania rozpoczyna się od ładnej akcji duetu Ślazewicz –Zubek i sprytnym strzale tego pierwszego, pod poprzeczkę bramki ŁKS-u.  Za chwilę Patryk chciał przekonać wszystkich ,że poprzednie bramki z dystansu to nie był przypadek. Przejął  piłkę w okolicach 15 metra od bramki i prawdziwą „bombą’’ nie dał czasu na reakcje golkiperowi z Łodzi. Piłkarzom ŁKS udało się jeszcze wbić nam dwa gole ,jednak kropkę nad i postawił Ignacy Jagodzik ,po  akcji z pierwszej piłki z Patrykiem. Wynik końcowy po ładnej grze to 8:5 dla  S.T.F. Champion.Był to kolejny sprawdzian podopiecznych Championa z silnym zespołem  i  jednocześnie potwierdzeniem ,że z dnia na dzień stajemy się lepszą drużyną.

 

 

 

Skład drużyny i bramki :  Aleks Sawicki, Kajetan Gryn, Mikołaj Jarosiński, Eryk Mirkowski, Antek Ślazewicz *1, Patryk Zubek *2, Janek Żelich, Filip Składowski *2, Ignacy Jagodzik *3, Damian Hanh.

 

 

2006

 

Po spotkaniu swoich starszych kolegów do walki stanęli zawodnicy z rocznika 2006.Tym razem zagraliśmy na boisku ze sztuczną trawą    Podopieczni Championa już od początku chcieli pokazać ,że nie tylko rocznik 2005 potrafi dobrze grać w piłkę, ale również oni mają dużą ochotę na wygranie swojego meczu i pozostawienie po sobie dobrego wrażenia.  Trzeba przyznać ,że udało im się to znakomicie i od początku meczu (z małymi przerwami) dominowali na placu gry.  Najpierw  Tymon Gralec dobija piłkę po strzale Wirgiliusza Szablińskiego i cieszymy się z prowadzenia .Potem cztery bramki i klasycznego hattricka  strzela najlepszy (dopóki miał siły)na boisku Wirgiliusz i w tym momencie prowadzimy 4:0. To co później się stało, kompletnie zaskoczyło nasz zespół. Drużyna Łódzkiego Klubu Sportowego  potrafiła podnieść się z kolan i w przeciągu 15 minut odrobiła straty ,doprowadzając do wyrównania. My w tym fragmencie gry, też mieliśmy swoje okazję ,ale nie byliśmy już tak skuteczni  jak na początku spotkania.    W dalszej fazie meczu daje o sobie znać Jeremi Sobczyk ,który najpierw asystuje do Tymona Gralca ,a chwilę później sam strzela bramkę i prowadzimy dwoma golami  6:4.ŁKS nie daje za wygraną i szturmuje bramkę S.T.F-u chcąc wygrać ten mecz .Bramka w końcówce daję im jeszcze nadzieje  na korzystny wynik, jednak  fantastyczne podanie( najlepszego obok Wirgiliusza) ,Jakuba Studziżby,  do Tymona Gralca ,grzebie nadzieje na zwycięstwo gospodarzy. W sytuacji sam na sam i spokojnym minięci bramkarza ,Tymon zdobywa gola na 8:5  i pieczętuje nasze zwycięstwo.      Duże słowa uznania dla młodych piłkarzy ,którzy kilka razy pokazali ,że posiadają duże umiejętności techniczne ,które potrafią wykorzystać w meczu.

 

 

 

Skład drużyny i bramki:    Janek Pęk, Mikołaj Michalski ,Jakub Studziżba, Igor Mirowski, Tymon Gralec *3, Błażej Laskowski, Wirgiliusz Szabliński *4, Jeremi Sobczyk *1, Jakub Sobczyk, Antek Ratajczyk.

 

 

 

 Po meczach  w  dobrych nastrojach konsumujemy pizzę i udajemy się w podróż powrotną do Warszawy. Wszystkim rodzicom którzy udali się z nami w podróż i którzy tak dzielnie kibicowali swoim pociechom ,serdecznie dziękujemy.

 

 

2005 B

 

 

28 marca, na boisku przy ul. Sarabandy kolejny mecz w Lidze pokoju rozegrała drużyna z rocznika 2005B. Przeciwnikiem w tym spotkaniu, była drużyna Warszawskiej Akademii Futbolu. Bardzo trudno jest dobrać słowa, aby opisać ten mecz. Champion w niczym nie przypominał drużyny z przed tygodnia. Na boisku panował chaos. Chłopcy mieli problemy z utrzymaniem się przy piłce. Zbyt dużo strat w dryblingu i zbyt indywidualna gra zawodników ,przełożyła się na wynik tego spotkania. W poprzedni weekend S.T.F  przegrał, prezentując świetny futbol. W tym spotkaniu nasi zawodnicy oddali pole przeciwnikowi. Wynik końcowy 12-2 dla  WAF-u, był zasłużony, choć gdybyśmy   wykorzystali wszystkie sytuacje bramkowe ,to na nasze konto można byłoby dopisać jeszcze 6-7 bramek. Spotkanie to pokazało, że najważniejszym celem na wiosnę jest ustabilizowanie formy meczowej, która była zaprezentowana w meczu z SASem. Do chłopców apelujemy o poważne podchodzenie do treningów i przedmeczowych zbiórek.

 

 

 

Bramki dla STF Champion: Filip Chełmecki x2

 

 

 

Skład STF: Jakub Muszyński, Filip Niewadził, Olaf Żółciński, Jakub Juzaszek, Rudolf Siennicki, Benjamin Krzystek, Marcel Domoradzki, Filip Chełmecki

 

 

2003,4

 

 

W minioną sobotę na boisku przy ul Sarabandy rozegraliśmy mecz z Alfą Przymierze Rodzin.

 

Była to druga kolejka w rundzie rewanżowej Ligi Pokoju. W spotkaniu byliśmy mało wyraźni, utrudnialiśmy sobie grę nie wychodząc na wolne pozycje –  co miało wpływ na ilość traconych przez nas piłek. Gdy udało nam się już zbliżyć do bramki przeciwnika, szwankowała też nasza skuteczność wykończenia akcji. Na początku pierwszej połowy przeważaliśmy, lecz sytuacja zmieniła się wraz z utratą pierwszego gola w 8 minucie. Zaczęliśmy popełniać coraz więcej błędów  i do końca pierwszej części spotkania  utraciliśmy łącznie cztery bramki. W drugiej połowie skrzydeł dodać  mogła nam bramka Marcela Bykowskiego (jak się później  okazało honorowa), lecz wciąż utrzymujący się wysoki wynik dla Alfy ,nie działał na nas motywująco. Zabrakło nam zawziętości, a w wyniku błędów straciliśmy kolejne cztery bramki, sami nie mogąc stworzyć zbyt wielu niebezpiecznych sytuacji. W spotkaniu ogromny kłopot sprawiało nam wznawianie gry od bramki ,będąc pod wysokim pressingiem. Mecz zakończył się wynikiem 8:1 dla Alfy. Wiemy na czym skupić się w najbliższym czasie na treningach, a w następnym spotkaniu postaramy się wyeliminować stare błędy.

 

 

Skład STF Champion i bramki : Alan Szacherski, Michał Wasiak, Marcel Bykowski *1, Wiktor Toczyłowski, Mikołaj Sadokierski, Antek Piórko , Oliwier Dziuba, Szymon Kopeć


Komentarze

Komentarze

Miło nam poinformować, że  nasi trenerzy Bartek Ścibiorek i Marcin Rudziński ukończyli kurs trenerski UEFA B, organizowany przez  Mazowiecki Związek Piłki Nożnej.Otrzymali również licencję trenerską, uprawniającą  do prowadzenia zespołów  juniorów (na szczeblu centralnym ) i seniorów ( rozgrywek okręgowych).

 

 

Trenerom gratulujemy i życzymy im dalszego rozwoju, do następnego ,,przystanku” jakim jest kurs UEFA A.


Komentarze

Komentarze

Jak co weekend w sobotnie przedpołudnie na Warszawskie boiska wybiegły wszystkie drużyny Championa. Wystartowała Liga Ursynowska, w której udział biorą chłopcy z roczników 2003/04,2005 B i 2006.

 

 

Mimo, że wiele meczów gramy ze starszymi drużynami (tylko zespół 2006 gra w swoim roczniku) pokazujemy kawałek dobrego futbolu. I nawet jeśli czasami zabraknie przysłowiowej „kropki nad i” w postaci zwycięstw, to możemy być zadowoleni ze stylu prezentowanego przez NASZE DRUŻYNY. W swoim roczniku mecz wygrał zespół 2006 nie dając najmniejszych szans przeciwnikowi ,co pokazuje że rok różnicy w przypadku młodych zawodników ma duże znaczenie.

 

Przygotowujący się do ligi mazowieckiej rocznik 2005 rozegrał kolejne dobre spotkanie. Zespół rocznika 2008 przegrał swój pierwszy mecz, a 2007 grając w turnieju o puchar Wyżyn, zagrał rewelacyjnie i zajął 2 miejsce (7 turniejów 7 razy srebrny medal) na 14 drużyn.

 

 

2008

 

 

 

Kolejny swój mecz sparingowy rozegrała drużyna S.T.F. Champion z rocznika 2008. Naszym przeciwnikiem była dobrze nam znana ekipa Ursusa Warszawa. Dwa tygodnie temu podejmowaliśmy ten zespół i po dobrej grze ,wygraliśmy ten pojedynek .Tym razem rewanż został rozegrany na terenie rywala ,a mecz rozrywaliśmy w systemie 2x 30 minut. Już pierwsze akcje Ursusa przyniosły im bramki ,co kompletnie zaskoczyło podopiecznych Championa. Po pierwszych 10 minutach meczu przegrywaliśmy 4:0 i nic nie wskazywało na to, że jesteśmy w stanie podjąć równorzędną walkę . Sygnał do ataku dał Mikołaj Czerniatowicz ,który po indywidualnej akcji zmniejszył wynik spotkania na 4:1. Bramka ta dała trochę wiary zaskoczonym chłopcom S.T.F-u, którzy nie byli przyzwyczajeni do odrabiania strat w meczu. Warto tu przypomnieć ,że do tej pory zawodnicy Championa nie ponieśli żadnej porażki w sparingowych rywalizacjach. Po pierwszej połowie spotkania schodziliśmy na przerwę z wynikiem 4:2 ,a swoja kolejną bramkę w tym meczu strzelił najlepszy w naszej drużynie Mikołaj Czerniatowicz. Druga część spotkania rozpoczęła się od ataków gospodarzy ,którzy udokumentowali swoją przewagę kolejnymi dwoma bramkami i w tym momencie przegrywaliśmy 6:2. Od tej pory młodzi zawodnicy Championa ,podrażnieni golami Ursusa ,ruszyli do ataku na bramkę gospodarzy. Na efekty nie trzeba było długo czekać .Najpierw Mikołaj Czerniatowicz dorzucił kolejne dwa trafienia ,a chwile przed końcowym gwizdkiem sędziego Kuba Pawełkowicz strzelił bramkę na 6:5 . Ostatecznie przegraliśmy tą rywalizacje jedną bramką ,co pokazuje naszym młodym adeptom ,że jeszcze sporo potu na treningach muszą wylać ,żeby być coraz lepszymi piłkarzami.

 

 

 

Skład drużyny
Maciej Kupis, Teo Żakowicz, Kacper Jaskuła ,Luca Carillo, Antek Stanios, Tymon Bartczak, Maciej Studziżba ,Kuba Pawełkowicz, Norbert Orzoł, Mikołaj Czerniatowicz

 

 

2007

 

 

Po rywalizacjach kolegów jako ostatni ruszyli do boju zawodnicy S.T.F. Champion rocznika 2007.Wzięli oni udział w silnie obsadzonym turnieju o Puchar Wyżyn, gdzie dostaliśmy się do grupy C, w której znalazły się takie drużyny jak: Varsovia II Warszawa, Klub Snu oraz FC Komorów.

 

 

Jako pierwsi do rywalizacji stanęliśmy z Varsovią II i mimo ogromnej naszej przewagi ,to przeciwnik objął prowadzenie .Szybka kontra rywala zakończyła się bramką i od tej pory musieliśmy odrabiać straty. Na efekty w postaci bramek nie musieliśmy długo czekać. Podrażniona drużyna Championa szybciej zaczęła operować piłką i w przeciągu 7 minut zdołała zdobyć trzy bramki ,a co za tym idzie ,wygrać pierwszy pojedynek grupowy 3:1. Gole w tym spotkaniu strzelali : Kuba Chełmicki, Mateusz Lipka, Maks Turniak.

 

 

Najcięższą przeprawę w grupie mieliśmy w drugim pojedynku, w którym zmierzyliśmy się z Klubem Snu. W meczu tym nie było drużyny ,która zdecydowanie dominowała na boisku. Trzeba przyznać ,że nasza ekipa pokazał charakter i kilka świetnych akcji. Ostatecznie po raz drugi wyszliśmy zwycięsko ,pokonując rywala 2:1 ,a bramki w tym spotkaniu strzelał, dobrze dysponowany tego dnia Kuba Chełmicki (2).

 

 

Trzecia rywalizacja grupowa przebiegała pod dyktando Championa, których przeciwnikiem była drużyna FC Komorów. Nie daliśmy przeciwnikowi żadnych szans i po końcowym gwizdku sędziego na tablicy świetlnej widniał wynik 7:3 dla S.T.F-u. Kanonadę strzelecką rozpoczął Mateusz Lipka ,który w tym meczu strzelił jeszcze jedną bramkę. Chwilę potem swoje kolejne cztery trafienia w tym turnieju dorzucił Kuba Chełmicki oraz swoją pierwszą bramkę zaliczył Dawid Małysa.

 

 

Z grupy C wyszliśmy na pierwszym miejscu i już szykowaliśmy się do meczu ćwierćfinałowego z Sempem II Warszawa. Zasłużenie i bezapelacyjnie wygraliśmy tą konfrontację 5:2 ,będąc na boisko drużyną dojrzalszą piłkarsko .Wynik 5:2 i jesteśmy już w półfinale. Bramki strzelali: Mateusz Lipka (2), Dawid Małysa(2), Kuba Chełmicki.

 

 

W półfinale czekała na nas już drużyna Delty Warszawa ,która swój mecz ćwierćfinałowy wygrała z Klubem Snów 2:1.Przez większość spotkania to my dominowaliśmy na boisku, lecz nie ustrzegliśmy się też błędów w tej rywalizacji .Dawid Małysa wyprowadza nas na prowadzenie ,ładnym strzałem z dystansu ,by chwilę potem po błędzie bardzo dobrze do tej pory grającej w tym turnieju pary obrońców Hadyś –Molenda tracimy bramkę . Wynik 1:1 i szykujemy się do rzutów karnych. Do tej pory ten element gry nie wychodził nam najlepiej ,więc mieliśmy obawy jak będzie i tym razem.

 

 

Po pierwszych dwóch kolejkach wynik 2:2- bramki Lipka, Chełmicki.

 

 

W trzeciej (ostatniej ) do piłki podszedł przeciwnik i spudłował. Teraz wszystko było w głowie i nogach Julka Hadysia ,który ze stoickim spokoje pokonał bramkarza Delty i mogliśmy się cieszyć z FINAŁU!!!!!

 

 

No i cóż po raz siódmy w dotychczasowych turniejach dostajemy się do finału i po raz siódmy.

 

 

Tym razem naszą zmorą była drużyna Wisełki Bydgoszcz ,która zasłużenie wygrała te zawody ,prezentując szybki ,techniczny futbol .My oczywiście staraliśmy im się przeciwstawić ,co na początku meczu dobrze nam szło. Bramka Mateusza dała nadzieje na pierwsze ”złoto”, ale trwało to chwilę, bo zawodnicy z Bydgoszczy strzelili nam 3 bramki i to oni cieszyli się z pierwszego miejsca. Nasi ambitni chłopcy ze łzami w oczach przyjęli drugie miejsce w turnieju, co bardzo dobrze świadczy o ich ambicjach.

 

 

W turnieju o Puchar Wyżyn wzięło udział 14 drużyn ,między innymi takie silne zespoły jak: Varsovia, Delta, Semp Ursynów, ale honor Warszawy uratowaliśmy MY, skromny S.T.F. CHAMPION.

 

 

Gratulacje dla zawodników za grę, rodzicom za doping oraz KUBIE CHEŁMICKIEMU za nagrodę NAJLEPSZEGO PIŁKARZA TURNIEJU. Pochwały należą się również naszemu bramkarzowi MIKOŁAJOWI WITKOWSKI ,który kilka razy kapitalnie uchronił nas od straty gola.

 

 

Skład drużyny:
Mikołaj Witkowski ,Janek Molenda, Julek Hadyś ,Dawid Małysa, Mateusz Lipka, Maksymilian Zubek ,Maks Turniak,Kuba Chełmicki,Kuba Janiszewski.

 

 

2006

 

 

Po przerwie zimowej do rozgrywek ligowych powróciła drużyna S.T.F
Champion rocznik 2006. Pierwszym przeciwnikiem był zespół SAS Warszawa. Już
na początku meczu Wirgiliusz Szabliński strzela bramkę na 1:0 i w tym momencie wydaje się ,że kolejne gole to tylko kwestia czasu.
Jednak w następnych minutach tej rywalizacji ,to SAS doszedł do głosu
i strzelił trzy gole. Przy dwóch z nich ekipa naszych rywali może mówić o
dużym szczęściu ,bo przy interwencji Jasia Pęka piłka mimo wszystko
 odbiła się od słupka i wturlała powoli do naszej bramki. Od stanu,
w którym przegrywaliśmy już 3:1, można było zaobserwować przebudzenie
Championów. Ataki z minuty na minutę przybierały na sile i już chwile przed
przerwą ,bramkę kontaktową zdobył Michał Józefara, który wykorzystał
zamieszanie podbramkowe i silnym strzałem pod poprzeczkę nie dał szans
bramkarzowi. W drugiej odsłonie meczu S.T.F poszedł za ciosem, bardzo
szybko wyrównał, a następnie strzelił jeszcze cztery bramki, po składnych
akcjach i wielu zagraniach z pierwszej piłki. Ostateczny wynik 7-3, a
należy dodać, że zwycięstwo mogło być jeszcze bardziej okazałe, ale nie
udało się wykorzystać jeszcze kilku dogodnych sytuacji. Na wyróżnienie
zasługuje na pewno Tymon Gralec, który pracował dziś na całej długości i
szerokości boiska, zarówno w defensywie jak ofensywie. Zdobył dwie bramki i
zaliczył asystę.
Można być naprawdę zadowolonym z dzisiejszego spotkania, ponieważ
chłopaki pokazali charakter i potrafili zmienić obliczę meczu. To dobry
prognostyk przed kolejnymi spotkaniami!

Skład: Skład:
1. Jaś Pęk
2. Michał Wojda
3. Michał Józefara x1
4. Wirgiliusz Szabliński x2
5. Błażej Laskowski x1
6. Tymon Gralec x2
7. Jakub Studziżba x1
8. Szymon Zalewski!

 

 

2005

 

W słoneczne sobotnie przedpołudnie na na ul.Sarabandy zaprosiliśmy do rywalizacji kolejny mocny zespół Unii Warszawa.Mecz rozgrywany był systemie  3 x 20 min.

 

 

Od początku zespół Championa chcąc dominować na boisku grał wysokim presingiem, co przyniosło szybko bramkę. Po stracie piłki przez przeciwnika  Patryk Zubek przejął  futbolówkę  i nie dał szans bramkarzowi Unii. Po strzelonej bramce obrońcy naszej drużyny, chcąc grać bardziej  ofensywnie zapominali o zasadach wzajemnej asekuracji, zostawiając często napastników  rywala za swoimi plecami, co spowodowało, że bramkarz Championa stawał  oko w oko z przeciwnikiem
 

Po nerwowym początku nasi zawodnicy zaczeli grać to, do czego nas już  przyzwyczaili i budować akcje składające się z wielu podań, kończąc je strzałami na bramkę i zdobywając kolejne gole, autorstwa Patryka i Ignacego Jagodzika.

 

 

Trzy bramkowe prowadzenie rozluźniło nasze szyki ,co skrzętnie wykorzystał przeciwnik. W drugiej i trzeciej kwarcie Champion panował już na boisku, budując akcje od tyłu i  zmuszając przeciwnika, aby wybijał długie piłki do przodu. Najpiękniejszą akcję przeprowadzili nasi zawodnicy, kiedy to od naszego bramkarza, podaniami  z pierwszej piłki, rozegrali akcję przez całą długość boiska, zakończoną bramką Filipa Składowskiego. Swoje bramki dołożyli jeszcze Antek Ślazewicz i Damian Hanh.

 

 

Wynik końcowy 6:3 dla Championa .Wynik i dobra gra cieszy, ale są też  widoczne elementy  nad którymi musimy popracować na treningu.

 

 

Skład i Bramki:
-Aleks Sawicki
-Kajtek Gryn
-Jaś Żelich
-Damian Hanh(1 bramka)
-Patryk Zubek(2 bramki)
-Antek Ślazewicz(1 bramka)
-Filip Składowski(1 bramka)
-Ignacy Jagodzik (1 bramka)

 

 

2005 B

 

 

21 marca, w sobotni poranek, do boju w Lidze pokoju ruszyła drużyna z rocznika 2005B. Przeciwnikiem i gospodarzem meczu była drużyna SAS Warszawa.

 

 

Chłopcy wyszli na boisko zmotywowani i głodni zwycięstwa. Od samego początku Champion dominował i prowadził grę. Dokładne podania, wyjścia na pozycje i wprowadzenie piłki przez obronę funkcjonowało znakomicie. Widać było w poczynaniach pewność siebie. Po kilku akcjach, Filip Chełmecki, po zamieszaniu w polu karnym, wyprowadza drużynę STFu na prowadzenie. Champion chciał pójść za ciosem, lecz miał problemy z szybkim przejściem z ataku do obrony. Do przerwy przegrywaliśmy 1-2, choć zdecydowanie panowaliśmy na boisku.

 

 

Po przerwie, chłopcy wyszli na mecz z chęcią odwrócenia losów spotkania. Od początku drugiej połowy ruszyli do frontalnych ataków , i przy dopingu kibiców (rodziców )chcieli zmienić niekorzystny wynik.. Niestety w dwóch sytuacjach zawodnicy Championa ponownie nie zdążyli doskoczyć do przeciwników i pozwolili na strzały z dystansu, które wpadły do siatki.

 

 

Wynik 1-4 zupełnie nie odzwierciedlał tego, co działo się na boisku. Champion wykonywał swoje zadania i grał tak, jak zostało to nakreślone przed meczem. Nasi chłopcy piłkarsko i taktycznie przewyższali przeciwnika, którego jedynym pomysłem na grę były dalekie wybicia. Chłopcy, pomimo porażki zagrali bardzo dobre zawody. Na uwagę zasługują obrońcy: Bartek Kowalski, Filip Niewadził i Eryk Mirkowski, którzy świetnie wprowadzali piłkę do gry. Bardzo dobrze spisali się również Marcel Domoradzki i Olaf Żółciński, którzy rozgrywali piłkę w środku pomocy. Pochwały należą się wszystkim za waleczna postawę w tym meczu. Zespół pokazał, że treningi przynoszą zamierzone efekty i wszystko zmierza w dobrym kierunku. Widać było niestety jeszcze błędy w kryciu i należy zwrócić na to uwagę w następnych treningach. Liczymy, że zwycięstwa będą już tylko kwestią czasu.

 

 

Bramka dla STF Champion: Filip Chełmecki

 

 

Skład: Jakub Muszyński, Filip Niewadził, Eryk Mirkowski, Bartek Kowalski, Olaf Żółciński, Marcel Domoradzki, Benjamin Krzystek, Rudolf Siennicki, Filip Chełmecki

 

 

2003/4

 


W sobotę o godz. 9.00 drużyna Championa z rocznika 2003/04 rozpoczęła rundę rewanżową w Lidze Pokoju .Mecz rozegraliśmy na boisku SAS-U Warszawa ,które znajdowało się przy ul Kazimierzowskiej. Przez większość spotkania to my posiadaliśmy inicjatywę ,próbując dłużej utrzymywać się przy piłce .Niestety w kilu sytuacjach nie ustrzegliśmy się błędów ,co skrzętnie wykorzystała drużyna gospodarzy. Nam w końcowych fragmentach akcji brakowało spokoju pod bramką SAS-u ,który czekał na szybkie kontrataki . Trzy bramki ,które strzelił nam przeciwnik ,to istne prezenty i trudno nawet wytłumaczyć dlaczego w sytuacjach stykowych ,naszym chłopcom brakuje determinacji i spokoju. Do przerwy przegrywaliśmy 4:1 ,a jedyna bramkę dla S.T.F-u zdobył Mikołaj Sadokierski ,po ładnym i przytomnym podaniu Marcela Bykowskiego. Drugą połowę meczu lepiej zaczęli zawodnicy Championa ,którzy za sprawa Marcela Bykowskiego zmniejszyli wynik spotkania na 4:2.Na tyle tylko było nas stać w tej rywalizacji i pomimo dużej ilości sytuacji bramkowych nie potrafiliśmy zamienić ich na bramki .Pod koniec meczu gospodarze powiększyli swoja przewagę o dwa gole i końcowy wynik spotkania to 6:2 dla SAS-u. Cieszy długie utrzymywanie się przy piłce zawodników Championa ,natomiast brakuje w niektórych sytuacjach trochę zawziętości i walki.Za tydzień na swoim boisku podejmujemy ekipę ALFY II i miejmy nadzieję ,że chłopcy sprawią niespodziankę w postaci zwycięstwa.

 

 

Skład drużyny
Alan Szlacherski, Adam Baraniuk, Michał Wasiak, Mateusz Różalski, Kuba Mościcki, Marcel Bykowski, Wiktor Toczyłowski, Mikołaj Sadokierski, Paweł Sternicki, Antek Piórko


Komentarze

Komentarze

Przygotowania do sezony dobiegają ku końcowi, ostatnie mecze przed ligą pokoju rozegrały zespoły 2006, 2005 B.

 

Rocznik 2007 rozegrał świetne spotkanie przeciwko bardzo mocnemu klubowi, jakim jest Semp Ursynów.

 

Po słabym turnieju przed tygodniem chłopaki z rocznika 2005 wyciągneli wnioski i zagrali, tak jak potrafią nie dając żadnych szans Poloni Warszawa.

 

2007

W niedziele 15 marca o godz. 09:00 zespół  Championa rocznika 2007 ,rozegrał swój przedostatni sparing przd Ligą Mazowiecką.

Przeciwnikiem był Semp Ursynów, z którym przed dwoma  miesiącami przegraliśmy w turniejowym finale o puchar Wyżyn 1:0.

 

Można powiedzieć że chłopaki pokazali to, co przez 2 lata ciężkiej pracy nauczyli się w naszej szkole.

 

Piękne,składne akcje , które w efekcie kreowały  sytuacje bramkowe lub bramki.

Rozgrywanie piłki  od  obrony   ,mimo presingu ze strony przeciwnika .

Dużo przemyślanych akcji i walki o każdą piłkę, wszystko to co powinno cechować prawdziwego Championa.

 

 

Wszyscy zawodnicy zasługują na pochwały, ale szczególnie trzeba wyróżnić

naszych obrońców Janka Molende i Julka Hadysia, którzy w obronie walczyli, wzajemnie się asekurując.W sytuacjach stykowych nie wybijali piłki na oślep, tylko próbowali krótkimi podaniami wyjść z presingu rywala (tego wymagamy w naszej szkółce)

Poza tym Julka Hadysia można nazwać największym wygranym okresu przygotowawczego.Chłopak, który niedawno grał końcówki spotkań, przez ciężką prace i koncentracje na treningach(wzór do naśladowania) wywalczył sobie miejsce w  składzie  i jest jednym z najlepszych na boisku.

 

 

Wyróżnić trzeba jeszcze naszych pomocników (motor napędowy naszych akcji) Piotrka Soldeckiego,Mateusza Lipke i Dawida Małyse ,którzy kreowali grę, a co najważniejsze strzelali bramki i asystowali (9 bramek, 5 asyst).

 

 

Cieszyć może także fakt ,że nareszcie mamy dobrego bramkarza w osobie Mikołaja Witkowskiego.

 

 

Wynik końcowy: Semp Ursynów – STF Champion 4 : 14

 

 

Skład i bramki:

-Mikołaj Witkowski

-Janek Molenda

-Julian Hadyś

-Dawid Małysa *2

-Mateusz Lipka *4

-Piotr Soldecki *3

-Kuba Chełmicki *1

-Kuba Janiszewski *1

-Maciek Wasiak*1

-Maks Turniak *2

2005  B

 

 

W niedzielę, 15 marca, w ostatnim meczu kontrolnym przed rozpoczynającą się Ligą Pokoju, drużyna STF Champion grała na wyjeździe ze zwycięzcą swojej grupy w Lidze Mazowieckiej – drużyną RKS Bór Regut.

 

Wymagający przeciwnik, z jakim przyszło się zmierzyć, oznaczał dużo trudniejszy mecz niż przed tygodniem. Przed samym spotkaniem ustalono, że wynik nie jest ważny lecz gra naszego zespołu, który miał wykonywać zadania ćwiczone na treningach. Mecz rozgrywany był 4×15 minut. Pierwszą bramkę w meczu zdobył Olaf Żółciński, co dawało nadzieję na dobry rezultat. Niestety jak się okazało przez pierwsze 45 minut meczu grała tylko drużyna Boru. Champion niedokładnie podawał, gubił  krycie, a poszczególni zawodnicy źle ustawiali się na swoich pozycjach. Trzeba przyznać, że szybkość drużyny przeciwnej nie ułatwiała nam gry, ale nie jest to usprawiedliwieniem, gdyż chłopcy nie podejmowali na boisku walki. Dopiero w ostatniej części gry chłopcy wzięli się do pracy. Champion starał się od tyłu rozgrywać piłkę, podawał dokładniej i częściej.

 

 

Przez ostatnie 15 minut byli częściej na połowie przeciwnika niż podczas pierwszych 3 kwart. Zawodnicy S.T.F-u byli bliżej przeciwników i wybijali ich z rytmu. Szkoda, że dopiero pod koniec spotkania Champion nawiązał walkę z przeciwnikiem, bo wynik przy odrobinie szczęścia mógłby być lepszy. Ostatecznie chłopcy ulegli 14-2.

 

Drużyna Boru udowodniła, że zasłużenie wygrała swoją grupę w Lidze Mazowieckiej, a nam trenerom pokazała co należy jeszcze poprawić w naszej grze przed rozpoczęciem zmagań z drużynami z Ursynowa.

 

Bramki: Olaf Żółciński, Benjamin Krzystek

 

 

Skład: Jakub Muszyński, Bartek Kowalski, Eryk Mirkowski, Filip Niewadził, Olaf Żółciński, Marcel Domoradzki, Ignacy Jagodzik, Rudolf Siennicki, Benjamin Krzystek, Jakub Juzaszek.

 

2006

 

 

W dniu 14.03.2015 odbyła się kolejna edycja turnieju o Puchar Wyżyn rocznika 2006. Drużyna S.T.F Champion trafiła do grupy D razem z zespołami Szkoły Brytyjskiej Akademii Piłkarskiej Wilki Warszawa, oraz Deltą Warszawa. W pierwszym meczu Championi zmierzyli się ze Szkołą Brytyjską. Spotkanie było wyrównane, po kilka sytuacji stworzyły sobie oba zespoły. W jednej z nich Antek Ratajczyk i Wirgiliusz Szabliński obili słupek i poprzeczkę bramki, jednak ostatecznie gola zdobyć się nie udało. Niestety po dwóch niebezpiecznych, szybkich atakach Szkoły Brytyjskiej straciliśmy gole, czego nie udało się odrobić w dalszej części spotkania. Końcowy wynik to 0-2.

 

 

Po półgodzinnym oczekiwaniu naprzeciw siebie stanęły zespoły Championa i Akademii Piłkarskiej Wilki Warszawa. Od początku spotkania wyraźna przewagę mieli zawodnicy S.T.F, raz po raz stwarzali sobie groźne sytuację. Niezwykła precyzją wykazał się Błażej Laskowski, który pokonał bramkarza przeciwnika aż 3 razy. Jedno trafienie dołożył Tymon Gralec po ładnej akcji całego zespołu. Po kontrze przeciwnika, straciliśmy bramkę, jednak

dominacja Championa nie podlegała dyskusji i końcowy wynik 4-1 w pełni to odzwierciedla.

Ostatnim grupowym przeciwnikiem była Delta Warszawa. Mecz od początku był bardzo zacięty. Champion chwilę po pierwszym gwizdku miał swoją okazję do zdobycia bramki.Po znakomitym prostopadłym podaniu Wirgiliusza Szablińskiego, Laskowski ładnie opanował piłke i stanał oko w oko z bramkarzem Delty, jednak spóźniony obrońca w ostatniej chwili wybił piłkę. Delta nie pozostała dłużna i wykazała się wysoką skutecznością, co przełożyło się na dwa gole. Na pewno należy pochwalić grę Jasia Pęka, który popisał się kilkoma znakomitymi interwencjami, tym samym chroniąc swój nzespół przed kolejnymi strzałami na bramkę. Niestety wynik 0-2 dla Delty, oznaczał koniec przygody Championa  na turniejem, jednak z postawy zawodników można być zadowolonym i być pełnym optymizmu przed następnymi meczami.

 

 

Skład:

1. Jaś Pęk

2. Michał Wojda

3. Michał Józefara

4. Wirgiliusz Szabliński

5. Mikołaj Michalski

6. Błażej Laskowski x3

7. Tymon Gralec x1

8. Jeremi Sobczyk

9. Antek Ratajczyk

 

 

2005 A

 

 

Bardzo ciekawe i emocjonujące widowisko stworzyli chłopcy z rocznika 2005,którzy przy ul. Konwiktorskiej  zmierzyli się a Warszawską Polonią. Mecz rozgrywany w systemie 3×20, od początku kontrolował nasz zespół ,który przez całe spotkanie był drużyną lepszą. Już  pierwsza  akcja S.T.F-u mogła zakończyć się bramką, ale Filip Składowski  nie wykorzystał dobrej sytuacji. To co nie udało się Filipowi we wcześniejszej akcji, udało się chwile potem i wyszliśmy na jednobramkowe prowadzenie. Gol ten dodał więcej animuszu i wiary zawodnikom Championa ,którzy konsekwentnie utrzymywali się przy piłce, rozgrywając  piłkę na połowie przeciwnika. Druga bramka dla naszego zespołu, to kombinacyjnie rozegrany rzut rożny, duetu Ślazewicz-Zubek  i ten drugi umieszcza piłkę w bramce. Kolejną  bramkę dla Championa strzela  Olaf Żuciński i w tym momencie jest 3:0 dla naszej  ekipy. Gol ten trochę podrażnił ambicje zawodników  Polonii ,którzy większą ilością zawodników zaatakowali naszą drużynę .W  tym fragmencie gry gospodarze przejęli lekka inicjatywę, co w konsekwencji skończyło się utratą bramki przez Championa.

 

 

Piłkarze z Konwiktorskiej długo nie cieszyli się z tej  braki ,bo na akcję indywidualną zdecydował się Filip Chełmecki i mocnym precyzyjnym strzałem zdobywa czwartą bramkę. Za chwile Janek Żelich  ładnie obsłużył Antka Ślazewicza ,który bez problemu podwyższa wynik spotkania na 5:1.Od tej pory trochę nonszalancji wdarło się w szeregi  S.T.F-u, co skończyło się drugą bramką dla przeciwnika. Końcowe minuty spotkania to już przewaga Championa udokumentowana  trafieniami Filipa Chełmeckiego i  Olafa Żucińskiego. Przeciwnika było stać tylko jeszcze na jedna bramkę i końcowy wynik 7:3 dla S.T.F. Champion.

 

 

Bardzo cieszy zaangażowanie naszego zespołu  oraz fakt ,że ćwiczone na treningach elementy  gry są wykorzystywane podczas meczu i przynoszą wymierne efekty w postaci bramek i ładnych akcji.

 

 

Skład drużyny:

Aleks Sawicki, Kajetan Gryn, Janek Żelich, Patryk Zubek, Antek  Ślazewicz, Filip  Składowski, Filip Chełmecki, Mikołaj Jarosiński, Olaf  Żuciński


Komentarze

Komentarze

Po raz kolejny pracowicie wyglądała sobota i niedziela w wykonaniu naszych  drużyn.

 

Drużyna rocznika 2008, grająca przeciwko dobrej drużynie FC Lesznowola, musiał bardzo się natrudzić ,aby w czwartym swoim oficjalnym meczu , zanotować czwarte zwycięstwo.

 

Kolejne dobre spotkanie rozegrali nasi najstarsi zawodnicy (2003-2004), pokazując, że ciężkie początki mamy już za sobą, pokonując pewnie zespół KS Ursynów.

 

Bardzo dobre pełne emocji i bramek spotkania ,rozegrały drużyny 2006A , B  i 2005 B.

 

Najsłabiej wypadła nasza drużyna 2005 A, która w turnieju o Puchar Wyżyn  nie wyszła z grupy ,co jest jak na tą ekipę bardzo słabym wynikiem.

 

2008

 

8 marca 2015 roku drużyna rocznika 2008 rozegrała swój kolejny sparing, tym razem rywalem była ekipa z Lesznowoli. Mecz odbył się na boisku przeciwnika i rozgrywany był w systemie 4 części po 12 minut.

 

Mecz rozpoczął się dla nas bardzo korzystnie, gdyż szybko wyszliśmy na prowadzenie, po bramce Mikołaja Czerniatowicza. Po  tym  golu nasi zawodnicy  nie ruszyli za ciosem i  oddali inicjatywę przeciwnikom, którzy nie omieszkali tego wykorzystać strzelając nam przed kończącym pierwszej odsłony  dwie bramki. Podczas przerwy chłopcy byli trochę zdezorientowani, gdyż nie często w meczach, to my musieliśmy odrabiać straty.

 

Na szczęście w drugiej części spotkania, która była najbardziej „bramkową” nasi zawodnicy wzięli się solidnie do odrabiana strat strzelając aż 5 bramek ,z czego 3 były autorstwa Mikołaja Czerniatowicza, a 2 Jakuba Pawełkowicza. Rywale zdołali  odpowiedzieć tylko dwoma trafieniami, w efekcie czego wyszliśmy na dwubramkowe prowadzenie.

 

Trzecia część spotkania to obustronne ataki, jednak rzadko kończące się realnym zagrożeniem bramki .Tuż przed przerwą na nasze konto można było dopisać jeszcze jedną bramkę tym razem strzelcem został Łukasz Kowalski.

 

Ostatnia potyczka zakończona rezultatem 2:1 dla S.T.F Champion( po bramkach Mikołaja Czerniatowicza oraz Mateusza Wawrzynowa), ustaliła wynik spotkania na 9:5 i takim też rezultatem zakończyło się całe spotkanie.

 

Cieszy kolejne zwycięstwo, jednak widać, że każdy kolejny mecz będzie coraz trudniejszym wyzwaniem.

 

Podziękowania dla rodziców oraz zawodników za zaangażowanie i walkę.

 

Skład drużyny:

Luca Carillo, Jakub Pawełkowicz, Maciej Kupis, Olaf Chabior, Mikołaj Czerniatowicz, Mateusz Wawrzynów, Teo Żakowicz, Łukasz Kowalski, Norbert Orzoł

 

2006 A

 

W kolejnym zimowym sparingu S.T.F „Champion” rocznik 2006 zmierzył się z
rówieśnikami z Polonii Warszawa. Zespoły zostały podzielone na dwie grupy.
Pierwsza z grup zaczęła swoje spotkanie o godzinie 14:00, od początku meczu
widać było determinację i nieustępliwość z obu stron. Jednak tym razem
skuteczność była naszą mocną stroną i większość sytuacji podbramkowych
zakończyliśmy golami. Najlepszym instynktem strzeleckim wykazał się debiutujący w naszej drużynie Błażej Laskowski, który pokonał bramkarza rywali aż 3 razy, po jednym trafieniu dołożyli Michał Józefara, Tymon Gralec i Jeremi Sobczyk. Kilka akcji było
przeprowadzonych naprawdę w wysokim tempie z pierwszej piłki ,co było bardzo
efektowne i trudne do przerwania dla przeciwnika. Końcowy wynik spotkania
to 6-2 dla drużyny S.T.F „Champion” jednak z całą pewnością można
powiedzieć, że drużyna Polonistów zawiesiła wysoko poprzeczkę i pokazała
się z dobrej strony.

Skład i bramki:
Jaś Pęk
Michał Wojda
Michał Józefara x1
Wirgiliusz Szabliński
Błażej Laskowski x3
Jeremi Sobczyk x1
Tymon Gralec x1
Jakub Studziżba

2006 B

 

Druga grupa zawodników stanęła do boju o godzinie 14:45. Już początkowe
fragmenty gry pokazały, że zawodnicy ani na krok nie ustępują umiejętnościami swoim poprzednikom. Mecz był bardzo zacięty, a po akcjach, gdzie podania były wymieniane z pierwszej piłki, ręce same składały się do oklasków. Po pierwszej połowie wygrywaliśmy 1:0 po płaskim strzale z przed pola karnego Mikołaja Michalskiego, który był wiodącą postacią w swoim zespole, obsługując swoich kolegów otwierającymi drogę do bramki podaniami. Niestety po przerwie po błędach w defensywie straciliśmy trzy bramki, jednak nie zmienia to faktu, że Championi zaprezentowali się bardzo pozytywnie na tle silnego rywala, a wynik 3:1 nie odzwierciedlał przebiegu spotkania, które było bardzo wyrównane.

Skład i bramki:
Jaś Pęk
Jakub Sobczyk
Antek Ratajczyk
Szymon Zalewski
Mikołaj Michalski *1
Jeremi Sobczyk
Piotr Plewa
Iwo Drożdż
Igor Mirowski

 

2005 B

 

7 marca w hali przy ul. Ogrodowej kolejny sparing rozegrał rocznik 2005B. Przeciwnikiem Championa była drużyna FC Lesznowola.

 

Od początku spotkania to STF Champion prowadził grę i dominował na boisku. Drużyna gospodarzy nie mogła uwolnić się spod wysokiego pressingu drużyny STFu i ich akcję kończyły się jeszcze przed naszym polem karnym. Warto tu odnotować bardzo dobrą postawę obrońców: Bartka Kowalskiego i Eryka Mirkowskiego.  To co dobrze funkcjonowało w defensywie, słabiej wypadało w ataku. Strzelane kolejne bramki wynikały bardziej z indywidualnych akcji aniżeli zespołowych. Do przerwy Champion prowadził 5-0. W drugiej połowie podopieczni Championa wzięli sobie do serca słowa trenera. Już w pierwszej ofensywnej akcji wykonali 5 podań z pierwszej piłki zakończonych celnym strzałem na bramkę, co zostało nagrodzone brawami od dopingujących rodziców. Champion bardziej szanował piłkę, coraz więcej podawał, akcje były budowane od tyłu, a ciężar gry był przenoszony z jednej strony boiska na drugą. Wszystko to przynosiło efekty w postaci kolejnych bramek. Ofensywna gra powodowała także groźne kontrataki ze strony drużyny z Lesznowoli, lecz dobrze dysponowany Kuba Muszyński skutecznie bronił strzały gości. Niestety w samej końcówce gospodarze, najwyraźniej, w wyniku rozluźnienia pozwolili na stratę dwóch bramek. Ostateczny wynik to 11-2 dla Championa. Gratulujemy wszystkim chłopcom za walkę i dobre spotkanie. Pozytywny wynik cieszy, lecz widać było elementy nad którymi należy popracować przed wiosenną rundą rewanżową w Lidze pokoju.

 

Bramki dla STF Champion: Filip Chełmecki x4, Olaf Żółciński x2, Benjamin Krzystek, Jakub Juzaszek x2, Igor Kalinowski, Marcel Domoradzki

 

Skład STF Champion: Jakub Muszyński, Bartek Kowalski, Eryk Mirkowski, Olaf Żółciński, Marcel Domoradzki, Rudolf Siennicki, Filip Chełmecki, Igor Kalinowski, Benjamin Krzystek, Dominik Cienkowski, Jakub Juzasze

 

2003-4

 

Kolejny dobry występ zanotowali chłopcy z grupy 2003-2004. Na swoim obiekcie podejmowaliśmy drużynę K.S. Ursynów, mecz rozegraliśmy w systemie 3x20min.

 

Bardzo obiecujący był początek spotkania, już w 2 minucie bramkę zdobył Paweł Sternickipo podaniu Marcela Bykowskiego, lecz do końca tercji nie stwarzaliśmy więcej dogodnych sytuacji. W drugiej części nasza gra nabrała walorów, podejmowaliśmy dobre i odważne decyzje na boisku, nie stroniliśmy od strzałów i pojedynków z rywalami. Efektem tego było strzelenie pięciu goli –  na uwagę zasługuje ten strzelony przewrotką przez Mikołaja Sadokierskiego pod poprzeczkę, po świetnym dośrodkowaniu Pawła Sternickiego. Jednak trzeba zaznaczyć, że w obronie popełnialiśmy więcej błędów – szczęśliwie tylko dwa z nich rywal przemienił na gole. Trzecia i ostatnia tercja należała już do nas, całkowicie zdominowaliśmy plac a po bramce do puli dorzucili Marcel Bykowski, Oliwier Dziuba i Paweł Sternicki. Ostateczny wynik to 9:2.

 

Przez większość meczu nasi zawodnicy dominowali na boisku ,próbując konstruować przemyślane cieszące oko akcje. Jesteśmy  zadowoleni, gdyż byliśmy świadkami  dobrego spotkania  .Błędów nie ma co się doszukiwać na siłę, ale dobrze wiemy, że idąc dalej w tym kierunku będziemy popełniać ich coraz mniej. Brawo chłopcy i oby tak dalej!

 

Skład: Alan Szlacherski, Kuba Mościcki , Antek Piórko , Adam Baraniuk, Oliwier Dziuba, Marcel Bykowski, Wiktor Tłoczkowski, Paweł Sternicki, Szymon Kopeć, Mikołaj Sadokierski

 

Bramki: Paweł  Sternickix3, Marcel Bykowski x2, Oliwier Dziuba x2, Mikołaj  Sadokierskix1, Wiktor Tłoczkowski x1

 

2005 A

 

W mizernych nastrojach opuszczaliśmy sobotni turniej o Puchar Wyżyn ,w którym wzięła udział nasza drużyna z rocznika 2005. Po dobrym meczu ,jakim zagraliśmy tydzień temu z Legią Warszawa ,mierzyliśmy w wysokie miejsce  podczas sobotniego turnieju .Jednak nasze oczekiwania trzeba było zweryfikować, już po pierwszym meczu grupowym ze Zniczem Pruszków ,któremu ulegliśmy po słabym w naszym wykonaniu pojedynku 3:0.

 

W drugim spotkaniu  było już trochę lepiej ,jeżeli chodzi o grę ,ale ilość niewykorzystanych sytuacji musiała niestety zemścić się na  drużynie S.T.F-u .Jedyny wypad na naszą połowę Delty Warszawa  okazał się skuteczny i po końcowym gwizdku sędziego schodziliśmy pokonani  z boiska.

 

Marząc o wyjściu z grupy ,musieliśmy pokonać  kolejnego rywala jakim był Lider Włocławek. Niestety skuteczność ,która była zmorą w tym dniu i tym razem dała o sobie znać. Słupki ,poprzeczki ,niewykorzystane sytuacje sam na sam z bramkarzem, zadecydowały, że dalsze pojedynki grupowe graliśmy tylko o honor. Wynik  spotkania  0:0.

 

Jedyny mecz, po wielkich męczarniach ,wygraliśmy z Drukarzem Warszawa ,a autorem  bramki był  Filip Składowski. Tylko tyle można napisać o tym meczu, który wyglądał dokładnie tak samo ,jak  wcześniejsze spotkania.

 

Wygrana z Drukarzem nie podziałała mobilizująco na zawodników Championa ,w ostatnim spotkaniu ze Szkołą Brytyjską. .Próby ataku pozycyjnego nie przynosiły  efektów w postaci  bramek. W końcowych minutach tego pojedynku ,po stałym fragmencie i gapiostwie obrońców  ,,Brytyjczycy” strzelają  upragnioną bramkę, dającą im  awans do dalszej fazy turnieju.

 

Szkoda ,że tak zakończyła się przygoda z Pucharem Wyżyn ,ale widać było ,że nasi chłopcy  nie byli tego dnia w najwyższej swojej dyspozycji.

 

Skład drużyny : 

Aleks Sawicki, Kajetan Gryn, Bartek Sundrani, Janek Żelich, Damian Hanh, Patryk Zubek, Filip Składowski, Mikołaj Jarosiński, Ignacy Jagodzik.


Komentarze

Komentarze

2005

Bardzo dobry mecz rozegrała drużyna  S.T.F. Champion  z rocznika 2005,której przeciwnikiem była jedna z najsilniejszych w Polsce,  w tej kategorii wiekowej ,drużyna   Legii  Warszawa. Mecz rozgrywany był  w systemie 4×15 minut ,a gospodarzem była ekipa z Łazienkowskiej 3. Od początku widać było lekką tremę u naszych zawodników ,którzy pierwszy raz mieli okazję, rozegrać sparing na tak ładnym obiekcie (balon przy stadionie Legii),z tak silną drużyną. O pierwszych 15 minutach meczu  najlepiej zapomnieć ,trema wiązała nogi chłopców Championa i po pierwszej kwarcie ,schodziliśmy z wynikiem 4:0 dla gospodarzy. Warto  podkreślić fakt ,że i my stworzyliśmy sobie w tym fragmencie gry 2 bardzo dobre sytuacje bramkowe.

 

Zupełnie inaczej wyglądała druga kwarta tego pojedynku. Już na początku Antek  Ślazewicz  strzela bramkę na 4:1 ,a za chwilę Filip Składowski  zmniejsza wynik na 4:2.Lekko podrażniona Legia ruszyła z większym animuszem do ataków na naszą bramkę, co  dało jej kolejnego gola. Na odpowiedz coraz bardziej wierzących w swoje umiejętności zawodników Championa nie musieliśmy długo czekać. Swojego drugiego gola w tej rywalizacji dokłada Antek Ślazewicz  i ta część meczu kończy się wynikiem 5:3.

 

Trzecia kwarta zaczęła się od mocnego uderzenia legionistów ,którzy strzelają nam dwie bramki. My po ładnej zespołowej akcji  i uderzeniu Janka Żelicha  ,strzelamy kolejnego gola w tym pojedynku i w tym momencie przegrywamy 7:4. Jeszcze dwukrotnie w tej kwarcie gospodarze strzelają nam bramki ,a my odpowiadamy następnym golem Janka Żelicha.

 

Ostatnia odsłona tego meczu przyniosła wiele ciekawych i ładnych akcji  i  szkoda ,że tylko raz trafiliśmy do bramki strzeżonej przez bramkarza  Legii .Piękną bramką strzałem z dystansu ,popisał się Filip Składowski. Ostatecznie wynik tego pojedynku to 12:6 dla Legii.

 

Wiele ciepłych słów należy się naszym zawodnikom ,którzy pokazali się naprawdę z dobrej strony. Należy  zwrócić uwagę ,że  i rodzice rywala docenili naszą grę ,oklaskując  wiele naszych akcji  i chwaląc Championów, po niedzielnym spotkaniu.

 

Skład drużyny:

 

Aleks Sawicki, Kajetan Gryn ,Bartek Sundrani, Antek Ślazewicz ,Patryk Zubek, Janek Żelich,Ignacy Jagodzik,Filip Składowski,Mikołaj Jarosiński

 

2006

W niedzielne popołudnie na hali w Józefosławiu zmierzyły się ze sobą zespoły Znicza i STF „Champion” 2006. Od początku spotkania bramkową przewagę uzyskali zawodnicy z Pruszkowa, co nie miało bezpośredniego odzwierciedlenia w przebiegu spotkania. Bramki padały po błędach naszej defensywy jednak przy lepszej skuteczności wynik mógłby być korzystniejszy dla „Championów”. Żadnej ze stron nie można odmówić zaangażowania i woli walki. Na pewno należy pochwalić zdobywce obu bramek dla naszego zespołu. Szymona Zalewskiego, który w decydujących momentach potrafił zachować zimną krew i bez problemu pokonać bramkarza Pruszkowian. S.T.F przeprowadził naprawdę kilka fajnych akcji, które napawają optymizmem. Drużyna Znicza, również operowała fajnie piłką jednak u nich nie zawiodła skuteczność i był to czynnik decydujący o zwycięstwie. Uwadze nie może umknąć postawa obu bramkarzy, którzy popisywali się rewelacyjnymi interwencjami przez cały mecz. Podsumowując wynik spotkania to 6-2 dla Znicza, jednak na następne spotkanie z Polonią Warszawa możemy czekać ze spokojem.

 

Skład:
1. Jaś Pęk
2. Tymon Gralec
3. Wirgiliusz Szabliński
4. Mikołaj Michalski
5.Jeremi Sobczyk
6. Michał Józefara
7. Michał Wojda
8. Szymon Zalewski

 

2007

W sobotę 28.02. 2015 r. drużyna S.T.F Champion rocznika 2007 ,wzięła udział w  silnie obsadzonym turnieju KOSA CUP. Mecze rozgrywane były na hali w Konstancinie Jeziorna  ,w dwóch grupach, po pięć zespołów w każdej. My trafiliśmy do grupy B ,gdzie mieliśmy takich rywali jak: Kosa II Konstancin ,Widok Skierniewice ,Drukarz Warszawa, GKS Osieck.

 

W pierwszym meczu  naszej grupy, spotkaliśmy się z Kosą II Konstancin .Jako piersi bramkę strzelili nasi rywale .Niefrasobliwość  obrońców Championa wykorzystał młody zawodnik Kosy, który wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Mimo ,że próbowaliśmy zagrozić bramce ekipy z Konstancina ,po kontrze nasz rywal trafia w słupek  i trochę szczęścia dopisuje Championowi. W ostatnich minutach meczu, rzutem na taśmę Mateusz Lipka wyrównuje wynik meczu 1:1.

 

Przebieg drugiego meczu z Widokiem Skierniewice ,wyglądał dokładnie tak samo,  jak nasz poprzedni mecz. To przeciwnik pierwszy strzelił bramkę ,a my mozolnie próbowaliśmy ,trochę bez pomysłu i walki odrobić straty. I znowu Mateusz Lipka , szczęśliwie (piłka odbiła się od zawodników w murze) strzela bramkę z rzutu wolnego.

 

Trzecie spotkanie z Drukarzem Warszawa, było najsłabszym występem Championów. Zwycięstwo 3:1 naszego przeciwnika ,odzwierciedla to ,co wydarzyło się na boisku.

 

W ostatnim meczu grupowym ,tylko zwycięstwo większą ilością bramek niż jedna ,dawało realne szanse na wyjście z grupy .Rywalowi  z kolei  wystarczył remis ,żeby osiągnąć ten sam cel ,który przyświecał chłopcom z S.T.F-u. Od początku meczu ruszyliśmy do ataków na bramkę GKS-u ,spychając przeciwnika do obrony .Jedna z takich akcji  skończyła się bramką samobójczą  i wyszliśmy na prowadzenie 1:0. Chłopcy zdając sobie sprawę, że ten wynik nie daje awansu do dalszej fazy rozgrywek nadal atakowali przeciwnika. Trzeba  przyznać ,że i tym razem szczęście uśmiechnęło się do naszej ekipy i Piotr Soldecki ,strzela bramkę na 2:0, a co za tym idzie przypieczętował  awans.

 

O wejście do finału zagraliśmy z ciężkim przeciwnikiem KOSY I KONSTANCIN. Przez większą część meczu kontrolowaliśmy ,to co się działo na boisku, zasłużenie wygrywając 2:0.Dwie bramki w tej rywalizacji strzelił Maks Turniak .

 

W wielkim finale znowu zmierzyliśmy się z Drukarzem Warszawa. Dzielnie dotrzymywaliśmy kroku przeciwnikowi z naszej grupy ,do czasu, kiedy to z strzałem z dystansu ,zawodnik Drukarza daje upragnione zwycięstwo swojej ekipie.

 

Po raz piąty w turniejach dochodzimy do finału i po raz piąty go przegrywamy. JEST NAD CZYM PRACOWAĆ:-)Warto podkreślić ,że Mateusz Lipka został uznany za najlepszego zawodnika turnieju. Gratulujemy!!!!

 

Skład drużyny:

Kuba Chełmicki, Piotr Soldecki, Janek Molenda, Mateusz Lipka, Dawid Małysa, Maks Turniak, Julek Hadyś, Kuba Janiszewski, Maks Zubek

 

2003

W sobotę 28.02.2015 r. kolejne sparingowe spotkanie  z FC Lesznowola zagrała drużyna  Championa  z rocznika 2003-04.Tym razem  trochę nietypowo jak dla nas ,zagraliśmy po 9 zawodników (8+ bramkarz). W osłabionym składzie (bez Wiktora Tłoczkowskiego  i  Marcela Bykowskiego)nasi podopieczni, na większym boisku niż zwykle ,radzili sobie całkiem dobrze. Defensywa kierowana przez Kubę Mościckiego  ,często rozbijała ataki napastników z Lesznowoli. Warto tu podkreślić , że drużyna z Lesznowoli bierze udział w rozgrywkach mazowieckiej Ligi piłkarskiej. Początek  meczu należał do naszego rywala, u którego było widać większe  doświadczenie w grze w tym systemie.

 

Pierwsi bramkę strzelili nasi przeciwnicy ,którzy wykorzystali lukę w obronie i z bliskiej odległości umieścili piłkę w bramce. Zawodnicy S.T.F-u dalej konsekwentnie próbowali utrzymywać się przy piłce ,grając  ładny futbol. Jedna z takich akcji zakończyła się bramką dla Championów. Najlepszy tego dnia na boisku Paweł Sternicki, minął dwóch rywali oraz bramkarza i precyzyjnym strzałem wyrównuje stan meczu na 1:1.Po tym  golu widać było ,że nasi podopieczni  chcą iść za ciosem ,pressingiem atakując rywala. Dobrze w środku pomocy radził sobie Oliwier Dziuba, który  częstymi strzałami z dystansu i rzutów wolnych ,starał się zatrudniać do pracy golkipera gospodarzy. Niestety to ekipa z Lesznowoli strzeliła bramkę na 2:1 ,zmuszając do kapitulacji ,rewelacyjnie spisującego się w bramce Aleksa Sawickiego. I tym razem chłopcy pokazali charakter ,najpierw samobójcze trafienie przeciwnika ,a później bramka Antka Piórko wyprowadza nas na jednobramkowe prowadzenie. Kiedy mecz dobiegał końca ,zmęczona drużyna Championa (graliśmy bez zmienników) dała wbić sobie dwie bramki i końcowy wynik 4:3 dla Lesznowoli.

 

Gratulacje za dobrą postawę na boisku ,widać ,że z każdym meczem chłopcy grają coraz lepiej.

 

Skład drużyny:

Aleks Sawicki, Kuba Mościcki, Adam Baraniuk, Szymon Kopeć, Oliwier  Dziuba, Wiktor Zych,Mikołaj Sadokierski, Antek Piórko, Paweł Sternicki

 

 


Komentarze

Komentarze