Jedziemy na Finały Klubowych Mistrzostw Polski rocznika 2007

Jedziemy na finały, które odbędą się w „świątyni’’ prawdziwego kibica Legii Warszawa, czyli Łazienkowskiej 3 w Warszawie.Zanim tego dokonaliśmy, w zlokalizowanych około 60 km od stolicy Białobrzegach, graliśmy eliminacyjny turniej Klubowych Mistrzostw Polski. W grupie w której znajdowało się dziesięć zespołów, tylko cztery odbierały przepustkę na finały i właśnie nasi podopieczni pokazali prawdziwy charakter (choć nie było łatwo).

Pierwszy mecz z drużyną UKS Gmina Rozprza pewnie wygraliśmy 6:0 po bramkach: Małysy x2 (asysta Janiszewski), Jaroszewskiego x2 (asysty Molenda, Małysa), Zubek, Soldecki (asysta Lipka), to już później było dużo trudniej.

Mecz z UKS Akademia Piłkarska Świdnica wygrywamy 3:0, ale gra pozostawiała wiele do życzenia. Bramki w tym meczu strzelali: Jaroszewski( asysta Lipka ), Zubek, Hadyś (asysta Jachtoma).

Pierwszy mały kryzys z którego jeszcze wyszliśmy zwycięsko maił miejsce z drużyną Juventusu Academy Bydgoszcz. Mimo, że rywal nie postawił wymagających warunków, to gra nam się nie kleiła. Chwała za to, że mimo to zwycięsko wychodzimy z tej konfrontacji, a autorami bramek są : Kuba Janiszewski i Gabryś Jachtoma (asysta Lipka). Niestety w końcówce tracimy gola i ostatecznie wygrywamy 2:1.

Czwarty i piąty mecz w turnieju przegrywamy po 0:1, choć z przebiegu drugiego meczu ze zwycięzca naszej grupy Akademią Piłkarską SKS Star Starachowice, na to nie zasłużyliśmy, to w meczu z Tarnovią Tarnów graliśmy słabo. Stracone punkty mogły zaważyć na ostatecznej klasyfikacji, więc w ostatnich meczach musieliśmy wznieść się na wyżyny. Jak bardzo chłopcy chcą grać finały na ul. Łazienkowskiej pokazały następne cztery mecze.

Najpierw rozbiliśmy Wicher Kobyłka 6:1,a później pokonaliśmy, niepokonany do tej pory zespół Bałtyku Koszalin 2:0. W pierwszej konfrontacji na listę strzelców wpisali się : Janek Molenda x4, Kuba Janiszewski (asysta Soldecki) i Maciej Jaroszewski. W drugim meczu zwycięskie bramki strzelali: Jachtoma, Jaroszwski. O ile następną rywalizację z drugim zespołem Juventusu Academy Bydgoszcz II wygraliśmy 2:0 (bramki Jachtomy i Jaroszewskiego, asysta Molenda), to spotkanie ze Zniczem miało swoja dramaturgię. Najpierw Gabryś Jachtoma pięknym strzałem wyprowadza nas na prowadzenie, to potem zespół z Pruszkowa szybko odpowiada golem i nadal trzeba walczyć.W końcówce mamy dwie wyśmienite okazję, ale żadnej nie wykorzystujemy i to mogło się zemścić.Ostatnia sekunda meczu i wychodzącego sam na sam zawodnika Znicza powstrzymał Maks Zubek czystym wślizgiem, bo w tej akcji powinien paść gol dla naszych rywali. Ostatecznie kończymy remisem i z niecierpliwością czekamy na ostateczną klasyfikację. Wpatrzone twarze rodziców, trenerów, zawodników w telebim na którym miała być tabela naszej grupy i z ulgą odetchnęliśmy, kiedy zobaczyliśmy Championa na drugim miejscu. Było ciężko, ale radość ogromna, bo znajdziemy się w czołówce klubów w Polsce rocznika 2007 i z nadzieją na dobry wynik przy ul Łazienkowskiej, czekamy na turniej FINAŁOWY. Trzeba zwrócić uwagę, że w tym turnieju wzięło udział ponad sto klubów, stowarzyszeń, akademii piłkarskich z całej Polski, więc nasz mały sukces trzeba docenić. TERAZ CHCEMY PODBIĆ WARSZAWĘ i zaprezentować się jak najlepiej w gronie 32 najlepszych ekip Polski. Brawo!

Więcej informacji pod adresem www.klubowe-mistrzostwa.pl

Skjt5BfBn4F-1-WjBAM2yHWMQJMcj7SWxhwNFY48UwU


Komentarze

Komentarze