Kto w wakacje się nudził i chciał aktywnie z piłką u nogi spędzić czas ,wziął udział w obozie dochodzeniowym ,organizowanym przez naszą akademię na obiekcie przy ulicy Baletowej .Oprócz dwóch treningów dziennie ( rano ,po południu) mieliśmy również czas na inne atrakcje . W poniedziałek i czwartek wybraliśmy się na basen ,gdzie chłopcy mogli skorzystać z odnowy biologicznej ,jak również pobawić się na zjeżdżalniach . Wtorek i piątek udaliśmy się na seanse filmowe i jak można było wnioskować po minach dzieci ,trafiliśmy w gusta naszych młodych podopiecznych .W środę natomiast udaliśmy się na Hangar 646 ,gdzie zawodnicy Championa mogli wykazać się swoimi umiejętnościami koordynacyjno-akrobatycznymi . Zabawie i saltom nie było końca i mimo ,że byliśmy zmęczeni musieliśmy się udać na kolejną jednostkę treningową . Watro też zauważyć ,że każda chwila wolnego czasu wykorzystywana była na aktywny wypoczynek ,gdzie nasi podopieczni brali udział w organizowanych przez trenerów konkursach rzutów karnych ,czy turnieju w piłkarzyki . Starsi podopieczni oglądali film o Pele i mogli zobaczyć jak trenują i przygotowują się zawodnicy argentyńskiej drużyny BOCA JUNIORS do sezonu . Posililiśmy się dobrym i pożywnym obiadem i trzeba to było spalić na treningu ,gdzie skupialiśmy się na technice użytkowej ,jak również rywalizowaliśmy w grze w siatko-nogę . Kiedy w piątek rozległ się ostatni gwizdek trenera sygnalizujący koniec treningu ,jak również dał znać ,że nasz obóz dobiegł końca ,na twarzach piłkarzy można było zobaczyć lekkie rozczarowanie i smutek . Podsumowując był to bardzo udany obóz ,gdzie oprócz dobrej pracy na treningach ,mogliśmy również odpocząć od konsoli ,komputera i innych urządzeń elektronicznych:-)
Zapraszamy za rok …