To już XX jubileuszowa edycja turnieju Arka Cup, który stoi na bardzo wysokim poziomie pod względem sportowym ale także organizacyjnym.
Tym razem 16 zespołów rywalizowało w czterech grupach.
Pierwszy mecz i już na początek rywalizacja z najlepszym zespołem poprzedniej edycji Zagłębiem Lubin. Bardzo dobra gra naszego zespołu , można powiedzieć ,że byliśmy lepszym zespołem ale brakowało kropki nad i czyli uderzeń na bramkę. Niestety skuteczność Lubinian była zabójcza ,co strzał to bramka i przegrywamy 4:1.( bramka kuby Janiszewskiego )
Drugie bardzo ważne spotkanie ,wiedząc ,że trzeci przeciwnik akademia z Londynu nie będzie o nic walczyć ,mecz z Arką II był rywalizacją o wejście do najlepszej ósemki turnieju. Początek wyrównany, ale to Arka ma sytuacje z których ratuje nas Kuba Chełmicki. Po tych boiskowych zdarzeniach chłopcy jeszcze bardziej podkręcają tempo gry ,czego efektem są stwarzane sytuacje i zdobyte trzy gole autorstwa Mateusza Lipki.
Ostatni mecz to już formalność ,akademia z Anglii była bezradna i wygrywamy 15:1 (Kossak-5 ,Wielgolaski-3 Molenda-3 ,Janiszewski-2, Lipka, Zubek ). Ozdobą meczu była bramka ,którą rozpoczął w polu karnym przeciwnika Adrian Wielgolaski ,podając wewnętrzną częścią stopy nad zawodnikami z Londynu do Matiego, ten odgrywa głową z powrotem do Adriana ,który z kolei podaje głową nad trzema rywalami na drugą stronę bramki, gdzie wbiega Kuba Janiszewski i z pierwszej piłki głową zdobywa gola . Ta akcja wywołała burzę braw na hali.
Mamy awans do najlepszej ósemki ,a grupa do której trafiliśmy jest bardzo mocna . Oprócz Championa ,Śląsk Wrocław ,Pogoń Szczecin i Widzew Łódź.
Drugi dzień i na początek Portowcy. Wyrównany mecz okazje z obu stron, niestety pomimo dobrej gry to my tracimy bramkę z dystansu i schodzimy pokonani.
Następna rywalizacja z faworytem turnieju Śląskim Wrocław. Od początku gramy dobry mecz ,ale tracimy dwa gole, pomimo to zespół gra swoje i zdobywamy bramkę kontaktową ( Antek Kossak) . Ostatnie minuty to duża przewaga naszej drużyny , niestety nie udaje nam się nic strzelić i przegrywamy.
Spotkanie z Widzewem to gra o to ,kto będzie grał o V miejsce. Bardzo dobrze zaczynamy, mamy dużą przewagę ,stwarzamy sytuację i zdobywamy bramkę (Wielgolaski ). Pomimo optycznej przewagi w całym spotkaniu, tracimy dwa gole, po wyprowadzeniu piłki z obrony i niestety w ostateczności przegrywamy tą batalię .
W meczu o siódme miejsce od początku było widać lekkie załamanie po ostatnim spotkaniu i mimo zdobycia gola (Hadyś )przegrywamy 3:1.
Podsumowując turniej uplasowaliśmy się w połowie stawki ,zagraliśmy z najlepszymi akademiami w Polsce i na boisku prezentowaliśmy się bardzo dobrze .Zabrakło niestety wykończenia akcji i przede wszystkim strzałów . W wielu meczach chłopcy robili świetne akcje i gdy już byli w zasięgu pola karnego nie decydowali się na strzał, tylko chcieli jeszcze podawać, gdzie inne zespoły strzelały wiele bramek z dystansu. Mimo wszystko zaprezentowaliśmy się pozytywnie ,zbierając kolejne doświadczenia.
Jak zwykle wielkie podziękowania dla rodziców za pomoc.
Skład:
Kuba Chełmicki
Maks Zubek
Julek Hadyś
Janek Molenda
Kuba Janiszewski
Mateusz Lipka
Antek Kossak
Adrian Wielgolaski