Weekend Championa

Mimo, że pogoda nas nie rozpieszczała i dwa mecze w których  miały brać udział  zespoły Championa  zostały odwołane, to reszta naszych ekip  dzielnie walczyła o ligowe punkty. Sparingowy pojedynek rozegrał zespół rocznika 2009, który w dobrym stylu pokonał Sempa Ursynów. Duże gratulacje dla obu ekip  rocznika 2008, które po dobrych zawodach dopisują sobie trzy punkty w ligowej tabeli. Rozczarował nas natomiast rocznik 2007, który przyzwyczaił do dobrej i efektownej gry, a w meczu z Kosą nie wyglądało to dobrze. Niestety chłopcy 2006 rocznika  po raz pierwszy w tym sezonie polegli w Tarczynie.  Na koniec   najstarszy  zespół S. T. F-u, który  pokonał SempaII Ursynów, po bardzo dobrej grze.                                   

2009

W sobotni, deszczowy poranek, maraton meczy przy ul. Sarabandy rozpoczął rocznik 2009. Nasi chłopcy zmierzyli się w sparingowym spotkaniu, z drużyną Sempa Ursynów. Pomimo deszczu, nasi chłopcy dzielnie stawili się na meczu, gotowi do kolejnej potyczki. Na szczęście gra Championa rozgrzewała kibiców, którzy dopingiem reagowali na kolejne strzelane bramki. 

Po raz kolejny nasi młodzi zawodnicy pokazali swój charakter i grę, której się uczymy. Trzeba zaznaczyć w tym miejscu, że wszystkie nasze akcje rozgrywaliśmy przez obrońców, bez wybijania na oślep piłki. Na połowie przeciwnika wymienialiśmy dużo podań, a chłopcy szukali się wzajemnie na boisku. Świadczy o tym fakt, że tylko 5 bramek padło po indywidualnej akcji lub odbiorze piłki przeciwnikowi. Pozostałe 14 „oczek”, to nasze bardzo dobre, zespołowe akcje, które wyglądają coraz lepiej.

Niestety, nie udało się zakończyć meczu bez starty bramki. Drużyna Sempa miała w ataku szybkich zawodników, którzy wykorzystywali nasze błędy w ustawieniu i w grze 1×1. Końcowy wynik to 19-4. Brawa dla wszystkich zawodników, bo kolejny raz wszyscy spisali się na medal.

Bramki: Borys Roguski x7, Maciek Studziżba x5, Staś Białecki x2, Iwo Kupidura x2, Maciek Habrowicz, Mario Młynarczyk, Paweł Kazała

Asysty: Maciek Habrowicz x5, Borys Roguski x4, Staś Białecki x2, Iwo Kupidura, Michał Giżyński, Mario Młynarczyk

Skład STF: Aleks Młynarczyk – Paweł Kazała, Paweł Kupis, Staś Białecki, Michał Giżyński, Mario Młynarczyk, Borys Roguski, Maciek Studziżba, Maciek Habrowicz, Iwo Kupidura

2008A

W dniu 22. 10. 2016 na boisko przy ulicy Sarabandy zawitała drużyna KS Ursynów, która w pierwszej rundzie, po dobrej grze niespodziewanie pokonała nasz zespół, dlatego przed sobotnim spotkaniem nie trzeba było dodatkowej motywacji dla naszych zawodników. Rządni rewanżu wyszliśmy na to spotkanie.

Pierwsze minuty meczu, to głównie gra w środku pola i nieliczne próby ataków jednego i drugiego zespołu. Jedna z akcji gości i przypadkowe dotknięcie piłki ręką w polu karnym naszego zawodnika przyniosła im rzut karny, który na szczęście dla Championów  bardzo ładnie obronił Wiktor Humeniuk. Po tym małym wstrząsie chłopcy wzięli się wreszcie porządnie do pracy. Norbert Orzoł, który sprokurował rzut karny odkupił swoje winy dwiema świetnymi asystami, które na bramki zamienili Mikołaj Czerniatowicz i Teo Żakowicz. W pierwszej części spotkania bramkarza gości jeszcze raz pokonuje Teo Żakowicz, tym razem po asyście Luci Carillo, jedną bramką odpowiada KS Ursynów i mamy wynik 3:1.

Kolejne części spotkania, to już wyraźnie przewaga naszych Championów, którzy mądrą, zespołową  grą dochodzili do wielu sytuacji podbramkowych. Tempa nie zwalniał świetnie dysponowany tego dnia Teo Żakowicz, notując trzecią bramkę po asyście Łukasz Kowalskiego oraz drugą Mikołaj Czerniatowicz, po asyście Kacpra Jaskuły. Na listę strzelców wpisał się również Norbert Orzoł, jednak było to trafienie samobójcze przy ofiarnej interwencji w polu karnym. Więcej bramek nie daliśmy już sobie strzelić, spokojnie kontrolując przebieg spotkania, zdobywając natomiast jeszcze trzy gole. Kolejny raz dał o sobie znać Teo Żakowicz, który wykończył akcję Kuby Pawełkowicza, po indywidualnym  rajdzie swoją trzecią bramkę zdobył również Mikołaj Czerniatowicz, a „kropkę nad i” postawił broniący dostępu do naszej bramki przez pierwsze dwie kwarty  Wiktor Humeniuk, po asyście Mikołaja Czerniatowicza.

Dobry mecz w wykonaniu naszego zespołu, który bardzo dobrze czuje się na boisku przy Sarabandy, nie przegrywając tam do tej pory żadnego spotkania. Duże opanowanie i spokój przy rozgrywaniu akcji sprawiły, że kontrolowaliśmy przebieg całych zawodów nie dając rozwinąć skrzydeł zawodnikom z Ursynowa.

Utrzymujemy więc kolejną rundę pozycję lidera, a przed nami wyjazd na turniej do Zakopanego po nowe doświadczenia i przede wszystkim dobrą zabawę!

Skład zespołu:
Teo Żakowicz (4 bramki), Mikołaj Czerniatowicz (3 bramki, 1 asysta), Norbert Orzoł (2 asysty), Łukasz Kowalski (1 asysta), Luca Carillo (1 asysta), Kacper Jaskuła (1 asysta), Kuba Pawełkowicz (1 asysta), Wiktor Humeniuk ( 1 bramka), Krzyś Kosiński, Antek Stanios

2008B

W sobotę 22. 10 na godzinę 11. 15 zaplanowany został mecz w ramach 8 kolejki w IV liga okręgowa F1 Żak Grupa 2. Przeciwnikiem naszej drużyny był bardzo dobrze spisujący się dotychczas SEMP II Ursynów.  Jak ciężki będzie to mecz, pokazały pierwsze minuty spotkania. Po dwóch składnie przeprowadzanych akcjach goście prowadzili 2-0. Od tego momentu do głosu zaczęli dochodzić nasi zawodnicy, którzy wyrównali po bramkach Borysa Roguskiego i Iwo Kupidury. W dalszej części spotkania toczyła się wyrównana gra, w której najpierw bramkę dla naszego zespołu zdobył Borys Roguski, a po chwili wyrównali goście. Kolejna część spotkania należała do naszych zawodników, gdzie po świetnych kontrach, w których duży udział mieli Franek Urban i Maciek Habrowicz bramki zdobywali Iwo  Kupidura i Adam Adamczewski. Gdy wydawało się, że w tym fragmencie gry goście nie są w stanie nam zagrozić, zdobyli kontaktową bramkę i w poczynania naszych zawodników wkradła się większa nerwowość. To jednak nie przeszkodziło Borysowi Roguskiemu na zdobycie kolejnej bramki.  Przy stanie 6-4, goście nie poddając się ponownie zdobyli bramkę kontaktową. Gdy na około 10 minut przed końcem ponownie przypomniał o sobie Borys Roguski, wydawało się że zwycięstwo nie jest już zagrożone, strzałem z dystansu popisał się zawodnik SEMPA. Mimo uporczywych ataków gości w ostatnich minutach, nie udało im się zmienić rezultatu.  Brawa dla obu drużyn, które stworzyły emocjonujące widowisko, a szczególne brawa dla naszych zawodników, którzy dzięki swojej dobrej postawie odnieśli kolejne zwycięstwo w tym sezonie.

Skład:
Maciek Habrowicz (asysta), Jakub Marynowski (asysta) Borys Roguski(4 bramki, asysta), Franek Urban (2 asysty), Mateusz Prokopiuk, Tymon Bartczak,  Adam Adamczewski(1 bramka), Maciej Kupis, Adam Gutowski(asysta), Wiktor (Ivo) Kupidura (2 bramki)                                                         

2007

Nie tak miał wyglądać rewanżowy mecz z Kosą Konstancin, gdzie chcieliśmy się zrehabilitować  za pierwsze, przegrane spotkanie w Konstancinie. Niestety, to, że goście nam nie leżą przekonaliśmy się i tym razem. Co z tego, że przez większość  meczu posiadamy optyczną przewagę, jak nie potrafimy przełożyć  tego na zdobycze bramkowe. Kosa jak rasowy bokser nas wypunktowała, przeprowadzając szybkie kontrataki , wykorzystując słabszą postawę całego zespołu Championa. Mało było w tym meczu gry zespołowej, a więcej  indywidualnych  popisów, które tak naprawdę nic nie przynosiły. Od pierwszej do ostatniej kwarty goniliśmy wynik i gdy wydawało się w czwartej, ostatniej odsłonie, że dogonimy rywala i wbijemy bramkę na 4:4, błąd w kryciu i ostatecznie przegrywamy 4:5. Szkoda, że zagraliśmy zbyt egoistycznie, ponieważ jak tylko graliśmy na jeden, dwa kontakty, drużyna gości nie radziła sobie z tak szybką grą. Przykładem może być bramka Leona Faleckiego, który zagrał klepkę z Kubą Janiszewskim i zdobył gola. Pochwały należą się naszym przeciwnikom, którzy z większą determinacją dążyli do pokonania S. T. F-u  i mieli w swoich szeregach  napastników, którzy trafili na słabszą dyspozycję naszych obrońców. Szkoda straconych  punktów, ale to nie koniec świata, zabieramy się za treningi i z koncentracją oraz chęcią do pracy, poprawiamy błędy.

Skład meczowy :
Kuba Chełmicki, Piotr Soldecki, Maksymilian Zubek, Janek Molenda(gol), Leon Falecki, (gol i asysta)Mateusz Lipka, Dawid Małysa(gol), Maciej Jaroszewski, Kuba Janiszewski(asysta), Maciej Wasiak, Julek Hadyś

2006

W kolejnym wyjazdowym meczu S. T. F Champion podjął UKS Tarczyn. Po dobrym spotkaniu obu drużyn na Ursynowie, mogliśmy spodziewać się równie efektownej gry w rewanżu. Niestety na oczekiwaniach się skończyło. Już pierwsze minuty pokazywały, że będzie naprawdę ciężko stworzyć ładną kombinacyjne  akcje. Oba zespoły nastawione na wysoki pressing  i twardą walkę nie zostawiały nawet paru metrów wolnego miejsca do rozegrania.

Pierwsza kwarta skończyła się bezbramkowym wynikiem i warto odnotować z niej, nietrafiony rzut karny dla gospodarzy.

Druga kwarta wyglądała podobnie do pierwszej, bardzo dużo walki w środku pola, wiele niedokładnych zagrań z obu stron, mnożące się faule i przerwy w grze, które nie pozwalały utrzymać płynności meczu. Pod koniec tej części niezdecydowanie naszych obrońców wykorzystał pomocnik z Tarczyna i płaskim strzałem w krótki róg, dał
prowadzenie miejscowym zawodnikom. Trzecia kwarta, to okres bardziej ofensywnej gry Championa. Wiele akcji próbowaliśmy przyspieszać, grając na małą ilość kontaktów, jednak albo zabrakło ostatniego podania, albo mieliśmy problemy z dobrym przyjęciem. W 38 minucie spotkania, po akcji z lewej strony wywalczyliśmy rzut z autu. Po mocnym wznowieniu zza linii  przez Kubę Studziżbę, obrońca ratuję się wybiciem piłki przed pole karne, skąd bez zastanowienia z woleja huknął Mikołaj Michalski, umieszczając piłkę w samym okienku bramki. Był to piękny gol, który oklaskiwali nawet kibice gospodarzy 🙂 Na nasze nieszczęście, mimo wielu prób nie udało się zdobyć drugiego gola. Nasze zdecydowane ataki dużą liczbą graczy skutkowały kontrami i jedną z nich wykorzystał napastnik UKS ustalając wynik na 2:1.  Mieliśmy jeszcze okazję do wyrównania, gdzie po dobrym otwierającym podaniu Mikołaja Michalskiego sam na sam z bramkarzem wyszedł Wirgiliusz Szabliński. Nasz kapitan zgrał jeszcze piłkę do boku, gdzie nabiegał Eryk Dymowski, który niestety przeniósł piłkę nad bramką.

Z przebiegu gry, był to wyrównany mecz, który przy odrobinie szczęścia mógł potoczyć się dla nas bardziej korzystnie. Warto pochwalić zespół za walkę i zaangażowanie, bo na pewno tego nie zabrakło. Można mieć jednak zastrzeżenia jeżeli chodzi o piłkarskie aspekty, gdyż momentami z naszej strony było za dużo chaosu i przypadku. Nie chcemy tak grać i na pewno będziemy nad tym pracować na zbliżających się treningach.

Skład:
– Kuba Sobczyk
– Krzysiek Rychlica
– Mikołaj Michalski (bramka)
– Wirgiliusz Szabliński
– Kuba Studziżba
– Błażej Laskowski
– Tymon Gralec
– Szymon Zalewski
– Eryk Dymowski
– Antek Kossak
– Szymon Witkiewicz
– Gabriel Jachtoma
– Jeremi Sobczyk
– Olaf Kondrat                                                       

2003/04

Od kilku kolejek zespól Championa rocznika 2003/04 nie mógł zdobyć trzech punktów, przeplatając dobre mecze  słabszymi. Przełamanie przyszło w sobotę 22. 10. 2016 przy ulicy Koncertowej, gdzie zmierzyliśmy się z Sempem II Ursynów. Nasi podopieczni zagrali bardzo dobre zawody, pewnie wygrywając   5:2. Wreszcie widać było zespół, który walczy, a do tego mądrze gra piłką. Mimo, że rywal był od nas silniejszy fizycznie, to na boisku, dzięki zaangażowaniu i determinacji, nie było tego widać. Ozdobą meczu była  bramka Macieja Bilskiego, który przerzucił sobie piłkę nad obrońcą i wolejem, z osiemnastego metra  umieścił  w siatce gospodarzy. Obiektywnie rzecz ujmując oba zespoły pokazały dobry futbol, dużo było gry piłką, mało, , rąbania ‘’na oślep, jak to czasami ma miejsce. W naszych szeregach nie było słabego ogniwa, wszyscy zagrali na wysokim poziomie, dlatego ogromne gratulację. Na uwagę zasługują również zawodnicy rocznika 2005, Kuba Jaszczuk i Kacper Bojańczyk i Mikołaj Hornung, którzy dzielnie wspierali swoich starszych kolegów. Kuba okrasił występ dwoma ładnymi bramkami, a Kacper  na nietypowej dla siebie pozycji prawej pomocy, dobrze dogrywał piłkę, przerywając  kilka razy, groźnie zapowiadające się kontry. Za tydzień gramy z MKS Piaseczno II i oby nie potwierdziło się to, że po bardzo dobrym meczu, w następnym gramy słabo( bo tak już było)

Skład meczowy :
Mikołaj Hornung, Alan Szacherski, Marcel Bykowski, Kuba Grzybowski, Wiktor Toczyłowski, Kacper Bojańczyk, Norbert Bilski (asysta), Kacper Wieczorek(asysta), Paweł Sternicki (gol i asysta), Maciej Bilski (2 gole), Kuba Jaszczuk (2 gole)Oliwier Dziuba, Mikołaj Sadokierski, Łukasz Sędzikowski.


Komentarze

Komentarze