Weekend Championa

Zespoły  rywalizujące  w lidze pokoju miały pauzę  w rozgrywkach, co pozwoliło na rozegranie spotkań kontrolnych.

 

Bardzo ładną  i pełną emocji  grę wewnętrzną zagrały roczniki 2006-2005 B.
Dobre spotkanie rozegrała drużyna rocznika 2003, która zmierzyła się z rówieśnikami  Okęcia Warszawa.

 

Reszta drużyn rozegrała mecze w lidze mazowieckiej lub lesznowolskiej.  Słabszy mecz rozegrał  zespół 2005, który w debiucie pierwszoligowym zremisował z Sempem Ursynów, strzelając bramkę dającą remis w ostatniej sekundzie meczu.

 

Debiutujący w lidze mazowieckiej rocznik 2007 nie dał szans drużynie FC Puma.
Także najmłodsi Championi 2008 zagrali swój pierwszy mecz ligi Lesznowolskiej, strzelając rekordową ilość bramek, pokonując przeciwnika aż 25:0

 

 

2003/2004

 

 

W tym tygodniu chłopcom z drużyny 2003A wypadła pauza w rozgrywkach Ligi Pokoju, ale nie  zamierzaliśmy spędzać weekendu bez piłki przy nodze. Zagraliśmy więc sparing z drużyną RKS  Okęcie Warszawa.
Mecz był zwieńczeniem naszego ciężko przepracowanego tygodnia, w trakcie którego z treningu na trening wyglądaliśmy coraz lepiej. Jednak ,gdy przyszła kolej na rywalizację w meczu sparingowym,  sytuacja zmieniła się diametralnie. Wszystkie stracone dziś bramki, były konsekwencją naszych błędów. W 3 minucie meczu zawodnik Okęcia oddał pozornie niegroźny  strzał zza pola karnego, nie blokowany przez naszych obrońców, zaskoczył nieprzygotowanego bramkarza. Bez skutecznie próbowaliśmy doprowadzić do wyrównania, posiadając piłkę nie potrafiliśmy jednak stworzyć zagrożenia, pod bramką Okęcia. Wiele naszych akcji graliśmy przez środek boiska, gdzie prym wiódł   Marcel Bykowski. Jeszcze przed przerwą Okęcie dołożyło drugą bramkę wykorzystując nasz błąd, w wyprowadzeniu piłki z pod własnej bramki. Na drugą część mieliśmy wyjść odmienieni, jednak sytuacja nie uległa poprawie, a w 22 minucie było już 3:0 dla Okęcia, gola straciliśmy tracąc piłkę we własnym polu karnym. Chwilę później udało nam się zdobyć pierwszą bramkę, a jej autorem został Paweł Sternicki, po strzale z dystansu. Przesunięty z obrony do przodu Paweł , wyraźnie wniósł wiele ożywienia w szeregi Championa. Na trzecią kwartę wyszliśmy zmotywowani i odmienieni. Nie było to jeszcze maksimum naszych możliwości – biorąc pod uwagę stratę bramki w 40 minucie, przy której nie wróciliśmy się do obrony.  Jednak  coraz częściej przebywaliśmy na połowie przeciwnika ,kreując sobie sytuacje bramkowe. Najpierw Kuba Mościcki zmieniając stronę, odnalazł dobrze ustawionego Szymona Kopća, który szybko dośrodkował piłkę do Marcela ,a ten  precyzyjnym uderzeniem  umieścił futbolówkę w siatce. W ostatniej kwarcie do puli bramki dołożyli jeszcze Oliwier Dziuba  i  Marcel Bykowski . Niestety również utraciliśmy jedną bramkę, pokazując jak bardzo narażeni jesteśmy na kontry, nie wracając do obrony. Taki wynik utrzymał się do końca spotkania – 5:4  dla Okęcia.
W meczu godna uwagi była postawa Mikołaja Sadokierskiego, Marcela Bykowskiego oraz Pawła Sternickiego. Przy okazji jednego ze sparingów rozgrywanych w zeszłym miesiącu ,razem z trenerami wspomnieliśmy aby podczas meczu dać  z siebie wszystko. Wasza trójka po dzisiejszym meczu była wyraźnie zmęczona ,co jest efektem wytężonej pracy na boisku. Udowodniliście, że piłka nożna to sport dla tych, którzy lubią biegać.
Czekamy z niecierpliwością na następny mecz, liczę na to, że pokażemy się z dobrej strony.
Skład i bramki: Alan Szacherski, Marcel Bykowski *1, Szymon Kopeć, Mikołaj Sadokierski, Kuba Mocicki *1, Kuba Grzybowski, Oliwier Dziuba *1, Paweł Sternicki *1

 

 

2006-2005B 

 

 

W sobotę, 11 kwietnia, w wyniku pauzy w Lidze pokoju, w towarzyskim meczu stanęły naprzeciw siebie drużyny z rocznika 2006 i 2005B.
Pierwsi bramkę w tym meczu zdobyli zawodnicy Championa 2006. To podziałało motywująco na starszych kolegów, którzy wzięli się do pracy i zdobyli kolejno 4 bramki, nie tracąc przy tym żadnej. Od tej pory mecz był bardzo wyrównany i do głosu zaczęli dochodzić zawodnicy z rocznika 2006 ,doprowadzając do wyrównania. Po przerwie obie drużyny chciały rozstrzygnąć losy meczu na swoją korzyść. Ostatecznie całe spotkanie zakończyło się wynikiem 7:7, co pokazuje, że było to bardzo ciekawe spotkanie
pełne ofensywnej gry. Mimo wszystko lepsze wrażenie pozostawiła po sobie drużyna 2006, natomiast starsi koledzy podeszli do tego meczu bez odpowiedniej koncentracji.Wszystkim zawodnikom należą się gratulacje za wysiłek włożony w ten mecz, bo słoneczna pogoda nie ułatwiała gry. Teraz czekamy już na drużynę Orlika Ursynów, z którym obie ekipy spotkają się już w najbliższą sobotę.

 

 

Skład 2006: Jaś Pęk, Jakub Studziżba, Michał Wojda, Jeremi Sobczyk, Tymon Gralec, Błażej Laskowski, Wirgiliusz Szabliński, Jakub Sobczyk, Igor Mirowski, Antek Ratajczyk, Mikołaj Michalski
Bramki dla 2006: Wirgiliusz Szabliński x2, Błażej Laskowski x2, Jeremi Sobczyk x2, Jakub Studziżba

 

 

2007

 

 

Swój pierwszy mecz w lidze mazowieckiej rozegrała drużyna Championa z rocznika 2007.Na swoim boisku podejmowaliśmy FC.PUMA. Przez cały mecz to my byliśmy drużyną ,która nadawała ton tej rywalizacji. Debiut  S.T.F. –u ,wypad bardzo okazale i po dobrej grze zwyciężyliśmy 10:2 . Gdyby trochę lepszą skutecznością dysponowali  chłopcy, wynik mógłby być jeszcze wyższy. Nie to  jest jednak najważniejsze ,a fakt ,że podopieczni Championa grają coraz lepiej w piłkę ,co nie umknęło trenerowi gości, który  bardzo chwalił nasz zespół po ostatnim gwizdku sędziego. .Łupem brakowym w tej konfrontacji podzielili się:

Piotrek Soldecki (2),Kuba Chełmicki(2),Janek Molenda, Mateusz Lipka, Maks Turniak(2),Dawid Małysa, gol samobójczy

 

 

Gratulujemy zawodnikom dobrej postawy i zaangażowania na boisku ,a rodzicom za fajny doping.

 

 

Skład drużyny :

Mikołaj Witkowski, Julek Hadyś, Piotr Soldecki, Janek Molenda, Maksymilian Zubek, Maksymilian Turniak, Mateusz Lipka, Kuba Chełmicki, Maciej Wasiak, Dawid Małysa, Janiszewski Jakub

 

 

2005 A

 

 

W sobotę 11.04. drużyna S.T.F. Champion  rocznika 2005, rozpoczęła zmagania w lidze mazowieckiej.

 

 

Naszym przeciwnikiem przy ul. Sarabandy  był dobrze  znany Semp Ursynów. Od samego początku na boisku było dużo waliki i chaosu, czego efektem były bramki samobójcze. Najpierw po rzucie rożnym przeciwnika .nasz zawodnik strzela do swojej bramki, by chwilę później piłkarze Sempa odwdzięczyli się i pokonali swojego bramkarza. Do tego momentu mało było składnych i przemyślanych akcji, a zawodnicy wolno poruszali się na boisku. Lekkim usprawiedliwieniem może być  pogoda i słońce ,które dawało o sobie znać.  Następną bramkę  zdobyli nasi przeciwnicy po strzale z dystansu i w tym momencie musieliśmy gonić wynik. Kolejnym ,,ciosem ‘’ dla S.T.F. –u  była jeszcze jedna bramka samobójcza naszego obrońcy i  od tej pory przegrywaliśmy  dwoma bramkami. Jeszcze  przed przerwą Patryk Zubek  z rzutu karnego zmniejsza rezultat na 2:3  dla Sempa. Po przerwie nadal mało było jakości w poczynaniach obu zespołów  ,chociaż to większą determinacje wykazywali zawodnicy Sempa, którzy  strzelają nam bramkę na 2:4.

 

 

W tej odsłonie było nas stać tylko na jedną bramkę, po ładnie rozegranym rzucie wolnym, w trójkącie ZUBEK-SKŁADOWSKI-JAGODZIK , ten ostatni strzela swoją pierwszego gola w tym meczu. W trzeciej kwarcie ,po łatwej stracie obrońcy Championa ,nasi rywale strzelają kolejnego gola. Wszystko wskazywało na to ,że po raz pierwszy przegramy mecz w lidze mazowieckiej. Ostatnie 15 minut meczu, to prawdziwy bój naszych chłopców o korzystny rezultat. Kajetan Gryn daje nam nadzieje, że ten mecz nie jest jeszcze przegrany i strzela na 4:5. Ostatnie minuty to wielkie  emocje, które udzielały się nie tylko zawodnikom ale także ich rodzicom, którzy nawoływali do większego zaangażowania  swoich pupili.

 

 

Kiedy wydawało  się, że to spotkanie zakończy się naszą porażką, w ostatniej sekundzie meczu, Antek Ślazewicz doprowadza do remisu i zmęczeni piłkarze padają na murawę boisko, wraz z końcowym gwizdkiem sędziego.

 

 

Gratulację dla NASZYCH CHŁOPCÓW za determinację i walkę do ostatnich minut meczu, tylko pytanie ,czy nie można było tak od początku spotkania?.

 

 

Skład drużyny :

Aleks Sawicki, Kajetan Gryn, Bartek Sundrani, Janek Żelich, Patryk Zubek ,Mikołaj Jarosiński, Antek Ślazewicz, Filip Składowski, Ignacy Jagodzik

 

 

2008

 

 

Dnia 12.04 2015r. drużyna S.T.F Champion z rocznika 2008 rozegrała swój pierwszy mecz w ramach rozgrywek Ligi FC Lesznowola,przeciwnikiem był zespół LUKS Set Lesznowola.

 

 

Już na samym początku meczu było widać wyraźną różnicę w umiejętnościach obu drużyn, tym bardziej, że dla zespołu z Lesznowoli trenującej dopiero od paru miesięcy, był to pierwszy mecz z inną drużyną. Nasi chłopcy narzucili przeciwnikom swój styl gry i praktycznie przez cały mecz kontrolowali sytuację na boisku. Rywalizacja zakończyła się iście hokejowym wynikiem 25:0 a strzelcami bramek dla Championa byli: 8 bramek Łukasz Kowalski, 4 Mikołaj Czerniatowicz, 4 Teo Żakowicz, 4 Antek Stanios, 3 Kacper Jaskuła, 2 Mateusz Wawrzynów.

 

 

Cieszy nie tyle sam wynik, ile postawa naszych zawodników, którzy pomimo zdecydowanej przewagi, starali się grać zespołowo i realizowali elementy, które były ćwiczone na treningach.

 

 

Podziękowania dla zawodników za duże zaangażowanie w mecz oraz dla rodziców za kulturalny doping.

 

 

Skład zespołu: Łukasz Kowalski, Olaf Chabior, Teo Żakowicz, Mikołaj Czerniatowicz, Antek Stanios, Norbert Orzoł, Luca Carillo, Maciej Kupis, Kacper Jaskuła, Mateusz Wawrzynów, Tymon Bartczak


Komentarze

Komentarze