To już półmetek naszego obozu na którym zmęczenie fizyczne daje się znać ,ale nie może być inaczej skoro podopieczni Championa sumiennie trenują. Dla części zawodników wtorek był również dniem na odnowę biologiczną, a skrzaty poszły poszaleć na placu zabaw z trampolinami i basenem pełnym kulek. Oczywiście sprawdzaliśmy się w sparingach i widać, że zarówno forma fizyczna ,jak i sportowa idzie do góry. Była też ekipa Championa na skoczni, gdzie odbywają się zawody narciarskie i po reakcji zawodników widać było, że im się podobało. Wieczorem na ośrodku zrobiło się gwarno i głośno bo organizowane były różnego rodzaju turnieje, gdzie można było się sprawdzić nie tylko w wiedzy o sporcie, ale również z innych dziedzin życia. Aż w końcu nad ośrodkiem zapadła błoga cisza, która ucieszyła sztab szkoleniowy 🙂
