Czas leci ale u nas się nie nudzą dzieci ,które rano miały trening ,podczas czwartego dnia obozu ,a pózniej jedni rozgrywali sparingi ze Szkołą Futbolu Luboń ,inni mieli grę wewnętrzną . W międzyczasie wyskoczyliśmy nad morze ,a po kolacji poszliśmy do miejscowego sklepu ,zaopatrzyć się w produkty ,które sportowcowi są niezbędne podczas wysiłku ( owoce , orzechy ,napoje ) .Wieczorem odbył się długo oczekiwany turniej rzutów karnych ,gdzie wyłoniliśmy najlepszego strzelca i bramkarza .Najlepiej egzekwował jedenastki Mateusz Prokopiuk ,a najlepszym bramkarzem został Maks Żak . Chłopcy odebrali nagrody i wszyscy ruszyliśmy kibicować warszawskiej Legii. Po meczu udaliśmy się do pokoi ,gdzie nabieraliśmy siły na następny intensywny dzień .