W piątkowe popołudnie 13.09 reprezentacja rocznika 2009 udała się na silnie obsadzony Międzynarodowy Turniej Kolejarz Cup. Po długiej podróży dotarliśmy do hotelu w Muszynie gdzie zjedliśmy kolację i udaliśmy się spać żeby naładować akumulatory przed ciężkim dniem meczowych zmagań.
Na sobotnie rozgrywki los przydzielił nas do grupy E z takimi zespołami jak: FC Galych Lystar (Ukraina), NKP Podhale, AP Sobótka, Top 54 Biała Podlaska oraz Pogoń Szczecin
Cztery pierwsze mecze grupowe przeszliśmy jak burza, nie pozostawiając rywalom najmniejszych szans na wygraną, a gdybyśmy wykorzystywali wszystkie wypracowane sytuacje wyniki byłyby jeszcze bardziej okazałe i tak : zwyciężamy z NKP Podhale 5:2 ( 2 Habrowicz, 1 Martinez, 1 Dziedzic, 1 Bronecki), 4:0 z FC Galych Lystar ( 2 Habrowicz, 1 Dziedzic, 1 samobój), 2:0 z Top 54 Biała Podlaska (1 Bronecki, 1 Białecki) oraz 3:0 z AP Sobótka ( 1 Białecki, 1 Martinez, 1 Młynarczyk).
Wisienką na torcie sobotnich zmagań był niewątpliwie mecz z jedną z najlepszych akademii w Polsce Pogonią Szczecin. Bez kompleksów weszliśmy w spotkanie mając okazję do zdobycia bramki już w pierwszych sekundach meczu. Co nie udało się nam bezwzględnie wykorzystywali rywale, praktycznie każdy strzał na bramkę zamieniając na gola, w naszym przypadku było odwrotnie, pomimo wielu wypracowanych sytuacji nie potrafiliśmy wbić przeciwnikom więcej niż dwie bramki( 1 Bronecki, 1 Martinez). Dlatego też wynik końcowy 2:6 dla obserwatora pojedynku mógł wydawać się co najmniej niesprawiedliwy.
Zabójcza formuła turnieju spowodowało, że pomimo czterech zwycięstw i jedynie jednej porażki niedzielne spotkania rozgrywaliśmy jedynie o miejsca 7-12. W tym dniu podobnie jak w poprzednim niesamowicie szwankowała skuteczność na bramkę zamieniliśmy może 30% stwarzanych sytuacji, a mecze, które powinniśmy spokojnie wygrać remisowaliśmy bądź nieznacznie przegrywaliśmy: 1:1 z Be a Star Wilczki (1 Bronecki), 0:2 z Beniaminkiem Krosno, 1:1 z Górnikiem Łęczna (1 Białecki), 1:2 z FA Lech Poznań ( 1 Białecki) oraz 1:2 z Legią Warszawa( 1 Białecki).
W ogólnym rozrachunku kończymy mocno obsadzony turniej na 12 z 36 możliwych miejsc. Pozostaje pewien niedosyt, ale z gry możemy być jak najbardziej zadowoleni gdyż pokazaliśmy kawał dobrej piłki, a niewykorzystane sytuacje nie pozwoliły na zajęcie wyższego miejsca.
Podziękowania dla chłopców za wysiłek i zaangażowanie turniejowe, dla rodziców za wspieranie swoich pociech przez cały czas trwania imprezy.
Skład zespołu: Alex Martinez-Młynarczyk, Tymon Gogacz, Bartek Dziedzic, Maciek Habrowicz, Paweł Kazała, Antek Rutkowski, Mario Martinez-Młynarczyk, Stasiek Białecki, Bratysław Bronecki, Maciek Studziżba, Ignacy Witer