W chłodny, jesienny, październikowy weekend podopieczni Championa rywalizowali nie tylko w lidze mazowieckiej, ale także w meczach sparingowych. Pierwsi przy ul. Sarabandy zameldowali się zawodnicy z rocznika 2007, którzy mieli zmierzyć się z GKS Osieck. Niestety brak profesjonalizmu ze strony naszych gości, którzy oddali walkowera, spowodował, że zagraliśmy grę wewnętrzną .Szkoda, że takie rzeczy mają miejsca w młodzieżowej piłce. Wystarczyłoby wcześniej nas poinformować, a w miejsce drużyny z Osiecka, szukalibyśmy jakiegoś sparingpartnera. O godzinie 11.30 swój mecz rozgrywali chłopcy z rocznika 2006.Po dobrym meczu, w którym było dużo walki i ambicji, a co najważniejsze ładnych i efektownych akcji, musieliśmy uznać wyższość Olimpii Warszawa. Miło oglądało się adeptów S.T.F., którzy momentami ostrzeliwali raz za razem , bardzo dobrze broniącego bramkarza gości. Kolejny mecz rocznika 2005A okazał się treningiem strzeleckim. Spotkanie z Okęciem Warszawa skończyło się wynikiem 20:2, na naszą korzyść .Z dobrej strony pokazali się również zawodnicy Championa 2005B, którzy wykorzystali pauzę ligową na sparing z MKS Piaseczno. Wynik 8:2 jest potwierdzeniem dobrej gry naszych podopiecznych. Z Grodziska Mazowieckiego cenne trzy punkty przywozi drużyna 2008, którą za tydzień czeka mecz na szczycie z Kosą Konstancin. W ten weekend pauzowała drużyna rocznika 2003/04, która wkracza na ostatnią prostą po awans do wyższej ligi.
2008
Dnia 11.10.2015 swój kolejny mecz w lidze mazowieckiej rozegrała drużyna S.T.F Champion z rocznika 2008, tym razem na rewanżowe spotkanie z Pogonią udaliśmy się do Grodziska Mazowieckiego.
Mecz ten był doskonałym odzwierciedleniem powiedzenia „nie ważne jak się zaczyna, ważne jak się kończy”.
Na pierwszą część spotkania nasi chłopcy wyszli bardzo stremowani, jakby wystraszeni, co przełożyło się dobitnie na grę. Już w pierwszych dwóch akcjach tracimy dwie bramki ! Na szczęście szybko obudziliśmy się z tego letargu i po rzucie karnym wykonywanym przez Antka Staniosa, zdobyliśmy bramkę kontaktową. Następną po asyście Luki Carillo dołożył Mikołaj Czerniatowicz i mieliśmy remis. Chłopcy nie zadowolili się takim stanem rzeczy i gola przed przerwą dołożył jeszcze Kacper Jaskuła.
Druga kwarta, to już popis naszych zawodników, gra była toczona pod nasze dyktando. Cały czas prowadziliśmy grę, nie dając przeciwnikowi dojść do głosu, czego efektem było sześć(!) kolejnych bramek (3 Teo Żakowicza oraz po jednej Mikołaja Czerniatowicza, Macieja Kupisa oraz Kacpra Jaskuły, asysty przy bramkach zanotowali: Łukasz Kowalski, Antek Stanios oraz Maciej Kupis).
Trzecia cześć była zdecydowanie najspokojniejszą ze wszystkich, nasi zawodnicy zwolnili trochę tempo, oddając mimo to wiele strzałów na bramkę. Piłka jednak jak zaczarowana nie chciała wpaść do siatki rywali, trzy albo cztery razy zatrzymując się dosłownie na linii bramkowej. Bramkę udało się odczarować dopiero Kubie Pawełkowiczowi, który po pięknej asyście Teo Żakowicza nie dał szans bramkarzowi przeciwników.
Ostatnia część tylko potwierdziła naszą przewagę na boisku, dużo gry podaniami, świetna postawa obrońców i kolejne trzy bramki dla naszego zespołu (Mikołaj Czerniatowicz(asysta Teo Żakowicz), Kacper Jaskuła (asysta Teo Żakowicz), Kuba Pawełkowicz. Nie ustrzegliśmy się jednak błędu w kryciu, którego to przeciwnik nie omieszkał wykorzystać strzelając trzecią bramkę w meczu.
Wynik końcowy to 13:3 dla drużyny S.T.F Champion, cieszą kolejne trzy punkty, dobra gra zespołu, bardzo dużo walki na boisku i pokazanie tego… że nie ważne jak się zaczyna, ważne jak się kończy ! Brawa dla zawodników, ale również dla rodziców, u których coraz częściej pojawiają się klubowe atrybuty( koszulki, szaliki), a i doping nabiera coraz bardziej na sile. Podnoszą naszych chłopców na duchu i zagrzewają ich do walki, dlatego tym razem 3 punkciki lądują na koncie rodziców rocznika 2008, tak trzymać!
Skład zespołu:
Mikołaj Czerniatowicz( 3 bramki), Luca Carillo ( 1 asysta), Kuba Pawełkowicz ( 2 bramki), Antek Stanios (1 bramka 1 asysta), Łukasz Kowalski ( 2 asysty), Maciej Kupis ( 1 bramka, 1 asysta), Teo Żakowicz ( 3 bramki 3 asysty), Adama Gutowski, Kacper Jaskuła ( 3 bramki), Norbert Orzoł
2006
W ramach trzeciej kolejki rundy rewanżowej ligi mazowieckiej STF Champion zmierzył się z Olimpią Warszawa. Pierwsze fragmenty spotkania należały do młodych championów, co zostało udokumentowane bardzo ładną bramką. Po trzech podaniach z pierwszej piłki i piękną asystą popisał się Wirgiliusz Szabliński, który dał otwierające podanie Szymonowi Zalewskiemu. Zawodnik oddał celny strzał w długi róg bramki obok interweniującego bramkarza drużyny gości. Młodzi piłkarze STF chcieli pójść za ciosem i wykorzystać kolejne stworzone sytuację, jednak na ich drodze stanął bramkarz Olimpii, który był doskonale dysponowany. Niewykorzystane sytuacje musiały się zemścić i po jednym z nielicznych rzutów różnych gości, padła bramka wyrównująca po błędzie w kryciu. Championi mimo straconej bramki nie osiedli na laurach i dalej konstruowali kombinacyjne akcje. Niestety nie udało się wykorzystać już żadnej sytuacji, natomiast kontry Olimpii okazały się decydujące i w końcowym rozrachunku mogli cieszyć się z wygranej 3:1. Mimo porażki młodzi Championi zaprezentowali się z dobrej strony. Szczególnie trzeba wyróżnić Kubę Studziżbę, który grał bardzo dobrze w defensywie. Na pochwalę zasługuje również Janek Pęk, który obronił rzut karny i bardzo dobrze interweniował w kilku innych sytuacjach. Taki zespół chcielibyśmy oglądać w każdym spotkaniu, walczący, pełny determinacji i z pomysłem na grę.
Skład:
1. Jan Pęk
2. Błażej Laskowski
3. Tymon Gralec
4. Szymon Zalewski (bramka)
5. Jeremi Sobczyk
6. Mikołaj Michalski
7. Wirgiliusz Szabliński (asysta)
8. Antek Ratajczyk
9. Kuba Studziżba
10. Michał Wojda
Kibice 2pkt
2005A
W niedzielę o godzinie 11.00 zaczęliśmy mecz z drużyną Okęcia Warszawa. Chłodny, ale słoneczny dzień spowodował, że od pierwszych minut meczu , widać było niesamowita chęć do gry u naszych zawodników. Już jedna z pierwszych akcji meczu zakończyła się bramką Patryka Zubka , który rozpoczął kanonadę strzelecką Championa .Od tej pory nie schodziliśmy z połowy naszych rywali, a potwierdzeniem przewagi były następne bramki. W pierwszej kwarcie, po bardzo dobrej, zespołowej grze zdobyliśmy osiem bramek, nie pozwalając przeciwnikowi choćby na jeden strzał.
Gorzej wyglądała druga kwarta w wykonaniu podopiecznych S.T.F-u. Uwidoczniło się lekkie rozluźnienie, nonszalancja, co skrzętnie wykorzystał rywal. W tej tercji gry Olimpia strzeliła nam dwie bramki, po prostych błędach, które nie mają prawa nam się zdarzać, jeśli myślimy o grze z najlepszymi. Oczywiście my również dorzuciliśmy trzy bramki, ale niesmak z tego fragmentu gry pozostał.
Trzecia i czwarta kwarta to już bezapelacyjna dominacja piłkarzy z Ursynowa, którzy dorzucili jeszcze dziewięć bramek, nie pozwalając gospodarzom cieszyć się z goli. Dużo widzieliśmy ładnych akcji z pierwszej piłki na dużej szybkości .Ostatecznie wygrywamy mecz 20:2 i już czekamy na mecz z Polonią Warszawa, który najprawdopodobniej będzie spotkaniem o awans do wyższej ligi.
Bramki : Asysty:
6- Kuba Jaszczuk 3-Kuba Jaszczuk
5-Maks Domżalski 2-Patryk Zubek
3-Mateusz Cichocki 2-Mateusz Cichocki
2-Patryk Zubek 2-Kajetan Gryn
2-Jasiek Żelich 2- Maks Domżalski
1-Kajetan Gryn
1-samobój
Skład drużyny:
Aleks Sawicki, Kajetan Gryn, Mikołaj Jarosiński, Janek Żelich, Maks Domżalski, Patryk Zubek, Mateusz Cichocki, Kuba Jaszczuk, Filip Składowski
1 –punkt dla kibiców za ciiiiiiiiiiiiiiiszę i dowóz dzieci, co w niedzielny poranek nie zawsze jest łatwe☺
2005B
Z powodu przerwy w rozgrywkach ligowych drużyna rocznika 2005B rozegrała sparingowe spotkanie z drużyną MKS Piaseczno.
Od początku spotkania drużyną przeważającą, był Champion. Pomimo częstego przebywania na połowie przeciwnika, chaotyczna gra nie przynosiła rezultatów. Nasi chłopcy próbowali za wszelką cenę zdobyć bramkę, przez co trudno było o dłuższe utrzymanie się przy piłce i wymianę między sobą dużej liczby podań. Wynik meczu otworzył Damian Hanh pięknym strzałem zza pola karnego. Chwilę później strzałem pod poprzeczkę, piłkę w bramce umieścił Kuba Juzaszek, po dobrym podaniu Beniamina Krzystka. Chwila rozluźnienia doprowadziła do remisu i dwóch łatwo straconych bramek. Champion podrażniony takim obrotem spraw wziął się za grę. Przede wszystkim lepsza gra, dłuższe utrzymywanie się przy piłce owocowało kolejnymi bramkami. Do końca spotkania bramki strzelali już tylko zawodnicy w żarówiastych koszulkach. Ostatecznie Champion wygrał 8-2. Wynik jak najbardziej zasłużony, lecz uzyskany przede wszystkim przez indywidualne akcje. Choć wynik napawa optymizmem przed meczem ligowym z Drukarzem, to jednak są rzeczy do poprawy, jak np. szybka i częsta wymiana piłek pomiędzy zawodnikami. Chłopcom gratulujemy wysokiego zwycięstwa i walkę od początku do końca spotkania. Czekamy z niecierpliwością na ligowe zwycięstwo.
Skład STF Champion: Jakub Muszyński, Igor Siekiera, Maks Woźniak, Mikołaj Jarosiński, Filip Niewadził, Bartek Kowalski, Olaf Żółciński, Filip Chełmecki, Damian Hanh, Janek Dobraczyński, Jakub Juzaszek, Rudolf Siennicki, Eryk Mirkowski, Beniamin Krzystek
Bramki dla STF Champion:
- Damian Hanh (bez asysty)
- Kuba Juzaszek (as. Beniamin Krzystek)
- Kuba Juzaszek (as. Filip Chełmecki)
- Damian Hanh (bez asysty)
- Filip Chełmecki (bez asysty)
- Damian Hanh (bez asysty)
- Filip Chełmecki (bez asysty)
- Rudolf Siennicki (as. Eryk Mirkowski)
1 Pkt dla rodziców za przybycie.