To już ostatnie dni naszego obozu ,gdzie mimo słabej ,deszczowej pogody zrealizowaliśmy plan treningowy . Najpierw rano zajęcia odbywały się na boiskach na ośrodku ,a po południu pobiegliśmy grupami na miejscowego orlika. W przerwach między treningami udaliśmy się na zakupy do Pucka . Jednak największą atrakcją był wieczorny przejazd cabrio-busem ,gdzie śpiewane przez chłopców piosenki ,niosły się po polach. Wybiła 22.00 i wszyscy znalezli się w swoich pokojach.